Codziennie, środki masowego przekazu informują nas o takich przypadkach, podając, kto pierwszy poszkodowanym udzielił pomocy.
Ja zwróciłam uwagę, na małe dziecko, które podczas kąpieli nad jeziorem w Nierzymiu, zachłysnęło się wodą, a pierwszej pomocy udzielili mu plażowicze. Brawo dla tych, którzy nie bali się zastosować w praktyce wiedzy z zakresu pierwszej pomocy. Bo, co z tego, że wiemy jak uciskać i robić sztuczne oddychanie, skoro boimy się podjąć akcji reanimacyjnej, wiemy jaka pozycja jest bezpieczna, ale nie potrafimy ułożyć w niej poszkodowanego, wiemy co to jest alergia na jad owadów, ale stajemy bezradni, gdy ktoś się dusi.
Wiedzę z udzielania pierwszej pomocy ma każdy z nas. Zdobywamy ją w szkole i w zakładzie pracy, podczas kursu prawo jazdy i z internetu, ale póki nie odważymy się z niej korzystać, jest ona mało przydatna. A przecież, podejmując jakieś działania, możemy uratować czyjeś życie. Nie zawsze ten, kto śpi na ławce jest alkoholikiem, może ktoś ma cukrzycę i zasłabł, wystarczy się zainteresować, a podany przez nas cukierek, okaże się lekarstwem. Nasze życie, także jest w rękach innych, zwłaszcza tych odważnych, którzy nie boją się działać.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?