Lód na jeziorach - o ile w ogóle zdążył się wytworzyć - jest obecnie bardzo cienki i nie jest w stanie utrzymać nawet średniej wielkości psa. Przekonał się o tym zwierzak, pod którym w niedzielę około godziny 8:30 załamał się lód na jeziorze Rąbki koło Przechlewa. O tym zdarzeniu szybko zostali zaalarmowani strażacy z przechlewskiej OSP.
Jak informują druhowie na swoim Facebooku, akcja nie przebiegała bez przygód. Kilkadziesiąt metrów przed miejscem docelowym że dwa zadysponowane wozy strażackie nie mogą przejechać drogą z powodu powalonego drzewa. Załoga jednego z nich ruszyła więc pieszo wraz z niezbędnym sprzętem na pomoc zwierzęciu, a druga ekipa w tym czasie udrażniała przejazd.
Strażakom udało się dotrzeć do psa przy pomocy specjalnych sani lodowych. Ratownicy przeżyli chwilę grozy, gdy i pod nimi załamał się lód! Wszystko jednak skończyło się dobrze - psa udało się wyciągnąć z wody i zaraz potem mógł wrócić do właścicielki.
Relacja strażaków:
Ta sytuacja pokazała, że pod żadnym pozorem nie powinniśmy obecnie wchodzić na lód na jeziorach. Nawet jeśli na pierwszy rzut oka wydaje się bezpieczny, może stanowić śmiertelne niebezpieczeństwo!
Prezydent Andrzej Duda zwołał Radę Bezpieczeństwa Narodowego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?