Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na skroniach siwizna, ale w sercach radość i miłość do futbolu. KS Stilon świętował swoje 75-lecie

Robert Gorbat
Robert Gorbat
Obchody jubileuszu 75-lecia KS Stilon Gorzów Wlkp. trwały całą sobotę. Ich kulminacyjnym punktem był mecz Stilon i Przyjaciele kontra Reprezentacja Artystów Polskich.
Obchody jubileuszu 75-lecia KS Stilon Gorzów Wlkp. trwały całą sobotę. Ich kulminacyjnym punktem był mecz Stilon i Przyjaciele kontra Reprezentacja Artystów Polskich. Jarosław Miłkowski, Robert Gorbat
W sobotę (2 lipca) odbyły się obchody 75-lecia Klubu Sportowego Stilon Gorzów. Była masa atrakcji dla kibiców, spotkań po latach, a na zakończenie prestiżowy mecz Stilon i Przyjaciele kontra Reprezentacja Artystów Polskich.

Zaczęło się od uroczystej, urodzinowej sesji Rady Miasta. Były gratulacje dla całej stilonowskiej rodziny oraz Odznaki Honorowe Miasta Gorzowa, wręczone trzem byłym piłkarzom: Zenonowi Burzawie, Józefowi Ludniewskiemu i Arturowi Andruszczakowi.

Nikt nie przekopał Warty

Jeszcze w trakcie sesji RM Stilon zaprosił mieszkańców miasta do konkursu... przekopywania piłki przez Wartę. Na bulwarze od strony Wildomu położono fragment sztucznej murawy, z której każdy chętny mógł spróbować swoich sił.
Wielu próbom posłania futbolówki na drugi brzeg przyglądaliśmy się przez kilkanaście minut. Byliśmy świadkami, że niektórym próbującym (wśród nich byli m.in. kibice i piłkarze) udało się dokopać mniej więcej do połowy szerokości rzeki.

- Owszem, zdarza się, że bramkarze potrafią posłać piłkę spod swojej bramki pod bramkę rywala. Szerokość Warty ma jednak około 120 metrów, a to więcej niż boisko - mówili nam stilonowcy.
Piłki nie spłynęły Wartą do Kostrzyna. Na bieżąco były wyciągane z rzeki.

Wielkie święto na stadionie

Od godz. 12.00 na stadionie OSiR przy ul. Olimpijskiej trwał urodzinowy festyn, w programie którego znalazły się m.in.: turnieje dla dzieci i młodzieży, turniej strzelecki „turbo kozak”, fun jump, rodeo, trampoliny, samochody retro, pokazy straży pożarnej, dmuchane zamki, fotobudka i strefa gastronomiczna. Frekwencja gości była znakomita.

Przed rozpoczęciem pokazowego meczu grupa byłych piłkarzy i działaczy odebrała honorowe wyróżnienia. Medalem PZPN „Za wybitne osiągnięcia w rozwoju piłki nożnej” odznaczono Adama Prusinowskiego. Brązowe honorowe odznaki PZPN otrzymali: Arkadiusz Dragon, Konrad Krasowski, Jerzy Synowiec, Piotr Guszpit i Dariusz Borowy. Honorowe odznaki LZPN wręczono: złote - Andrzejowi Sałackiemu, Waldemarowi Stupińskiemu, Ryszardowi Karczewskiemu, Krzysztofowi Skrzyńskiemu, Krzysztofowi Olechnowiczowi, Zdzisławowi Dudźcowi, Mariuszowi Niewiadomskiemu, Jerzemu Kaszycy i Jackowi Dudkowi; brązowe - Mariuszowi Słomińskiemu, Przemysławowi Wenerskiemu i Marcinowi Molikowi.

Mecz z gradem goli

Mecz Stilon i Przyjaciele kontra Reprezentacja Artystów Polskich trwał dwa razy po 40 minut. Mimo krótszego czasu gry goli padło co niemiara. Artyści triumfowali 6:2 (3:0). Cztery bramki zdobył dla nich Grzegorz Gil, a po jednej Jan Grobliński i Patryk Czerniejewski. Dla Stilonu dwukrotnie trafił Maciej Malinowski.

Chętnych do gry weteranów Stilonu było tak wielu, że trzeba ich było podzielić na dwie drużyny, występujące w pierwszej i drugiej połowie. Gwiazdami przyjezdnej drużyny byli wielokrotni reprezentanci Polski Piotr Świerczewski i bramkarz Radosław Majdan. Ten drugi bronił w przerwie wykonywane przez kibiców rzuty karne. Mecz wzorowo poprowadził najmłodszy polski sędzia międzynarodowy Damian Sylwestrzak.
- Co tu dużo mówić: głowa chciałaby szybciej biegać, ale nogi nie pozwalają - żartowali po spotkaniu dawni gwiazdorzy Stilonu Zdzisław Dudziec i Józef Ludniewski. - Nie pamiętamy, kiedy ostatni raz graliśmy na dużym boisku.

Wspomnienia i plany

Liwiusz Sieradzki, chodząca encyklopedia Stilonu (związany z klubem od 1955 do 2003 r., przez 20 lat kierownik II-ligowej drużyny) tak podsumował minione 75 lat: - Naszą największą porażką jest brak awansu do ekstraklasy, choć mieliśmy ku temu co najmniej cztery doskonałe okazje. A sukcesy? To bez wątpienia 22 sezony występów na zapleczu ekstraklasy, awans do półfinału Pucharu Polski i zwycięstwa w pojedynczych meczach, jak na przykład słynne 4:3 z Pogonią w Szczecinie.

Prezes Stilonu Krzysztof Olechnowicz zapowiedział, że w najbliższych pięciu latach ambicją klubu będzie awans co najmniej do drugiej ligi (docelowo do pierwszej) oraz stopniowa - przy zaangażowaniu miasta - modernizacja stadionu przy ul. Olimpijskiej. Na razie w przeddzień jubileuszu na obiekcie pojawiła się nowiutka, ufundowana przez miasto tablica full HD. Szef klubu nie odmówił sobie też poinformowania, iż w akcję krwiodawstwa z okazji 75-lecia Stilonu włączyło się czynnie aż 500 osób, które łącznie oddały honorowo 237 litrów krwi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Na skroniach siwizna, ale w sercach radość i miłość do futbolu. KS Stilon świętował swoje 75-lecie - Gazeta Lubuska

Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto