Dotychczas punkt szczepień mieścił się w szpitalnym kompleksie przy ul. Dekerta. Początkowo był on w ośrodku radioterapii, później został przeniesiony do budynku szpitalnej apteki. Od poniedziałku 8 lutego jest znajduje się on przy ul. Walczaka 42 w miejscu byłej Wojewódzkiej Przychodni Urazowo-Ortopedycznej (wejście po prawej stronie przed szlabanem).
Skąd te przenosiny?
Dlaczego szpital przeniósł punkt szczepień w inne miejsce?
- Chcieliśmy stworzyć jak najbardziej wygodne warunki dla osób szczepionych. Przychodząc na szczepienie najpierw trzeba się bowiem udać na kwalifikację, czyli badania. Później przyjmuje się szczepionkę. A po szczepieniu trzeba jeszcze poczekać 30 minut, by lekarze mieli osobę zaszczepioną na oku. Przy ul. Walczaka jest na to zdecydowanie więcej miejsca. Poradnie zostały przeniesione na ul. Dekerta i budynek stał tam praktycznie pusty - wyjaśnia Agnieszka Wiśniewska, rzecznik szpitala wojewódzkiego.
Nie bez znaczenia jest też to, że przy ul. Walczaka jest więcej miejsca na zaparkowanie samochodu. - Osoby zmotoryzowane mogą skorzystać z sąsiadującym z budynkiem przychodni parkingu dla samochodów lub zaparkować swoje auta na parkingu szpitalnym - mówi rzecznik Wiśniewska.
Od 27 grudnia do 7 lutego szpital podał już 4718 dawek szczepionki.
Czytaj również:
Nie ma już terminów na szczepienia
WIDEO: A. Horban: W pierwszej kolejności powinniśmy szczepić chorych na raka
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?