Zakończona zimą rewitalizacja Parku Róż znów nie ma dobrej prasy. Tym razem stało się to za sprawą opadającego stanu wody w parkowym stawie.
- Niski stan wody pokazał nam szereg niedoróbek, które przy oczyszczaniu stawu zostały pozostawione przez firmę zajmującą się rewitalizacją. Jedną z nich jest luźna i źle zamontowana siatka, mająca zapewne na celu wzmocnienie brzegów stawu - uważa radny Piotr Wilczewski, który w tej sprawie napisał interpelację do władz miasta. - Dodatkowo szereg prętów wystaje z elementów betonowych osadzonych na brzegu, a membrana nie została odpowiednio pokryta kamieniami. Niepokoją także metalowe druty leżące na trawie przy stawie. Kilka z nich sam wyrzuciłem do kosza - dodaje radny.
Co na to urząd? Na odpowiedź musimy jeszcze poczekać (magistrat, zgodnie z prawem, ma jeszcze czas).
Zastrzeżenia co do stawu to już kolejne uwagi co do wykonania rewitalizacji Parku Róż. Najwięcej kontrowersji wzbudziły schody od strony ronda Kosynierów Gdyńskich, które okazały się niepraktyczne. Były za wąskie, na stopniach gromadziła się woda, a zamontowane oświetlenie oślepiało korzystających z zejścia. Aktualnie schody są poprawiane. Termin poprawek minie pod koniec sierpnia.
Mieszkańcy mieli też zastrzeżenia do nawierzchni ze żwirku, jaka jest w zakątku różanym oraz na placu zabaw. Mimo zapowiedzi miasta, że wiosną nawierzchnia zostanie wymieniona, do dziś tego nie zrobiono.
Czytaj również:
Remont schodów w Parku Róż. Pracowników tu nie widać

Mięso z laboratorium nie dla Włochów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?