Budowlańcy, drogowcy i ciężki sprzęt uwijają się jak w ukropie praktycznie na całej długości obwodnicy Gorzowa. Najwięcej pracy i komplikacji jest przy budowie węzłów, wiaduktów i mostu na Warcie.
W związku z budową drugiej nitki obwodnicy Gorzowa (to część drogi ekspresowej S3) rozbudowane zostaną trzy węzły. To Gorzów Południe, Gorzów Zachód oraz Gorzów Północ. Druga nitka obwodnicy będzie miała 11,7 km, a jej przewidywany koszt to 289 mln zł.
Kierowcy na nową drogę czekają z niecierpliwością. Teraz na wysokości Gorzowa na trasie S3 znajduje się tak zwane wąskie gardło. Dwujezdniowa droga z dwoma pasami na każdej jezdni zwęża się do jednej jezdni, po której ruch prowadzony jest jednym pasem w każdym z kierunków. Efekt? Wypadki. Najczęściej tego typu zdarzenia kończą się tragicznie. To dlatego, że prędkość, przy której do nich dochodzi, zazwyczaj jest tu duża...
Zanim jednak druga jezdnia obwodnicy Gorzowa powstanie, kierowcy muszą uzbroić się w cierpliwość. Utrudnienia w ruchu są praktycznie na każdym z trzech węzłów.
I tak na przykład przy węźle Gorzów Zachód od tygodni obowiązuje ruch wahadłowy. W godzinach największego ruchu tworzą się tu korki. Bywa, że trzeba w nich odstać nawet 15 minut. Na szczęście drogowcy uwijają się z pracami i kilka dni temu zamiast nierównej, dziurawej nawierzchni z tłucznia pojawił się już gładki asfalt.
- To wyraźnie usprawniło przejazd, ponieważ na zielonym świetle jest wstanie przejechać więcej pojazdów - mówi Maciej Panczak, kierowca, który codziennie dojeżdża do pracy w Gorzowie.
Zgodnie z planem kierowcy pojadą drugą nitką obwodnicy Gorzowa pod koniec kwietnia 2017 r.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?