Sobotni mecz zdecyduje o losie drużyny. Przegrana oznacza dla Orłów koniec gry w fazie play off. Jeśli jednak międzyrzeczanie wygrają, będą walczyć o kolejne punkty. Ich podbramkowa sytuacja jest efektem tego, że w minioną sobotę i niedzielę przegrali dwa pierwsze spotkania w rundzie play off. Ich rywalami byli liderzy rozgrywek z Bielawianki Bester Bielawa, którzy rundę rewanżową zakończyli na pierwszym miejscu tabeli. W dodatku znakomicie wykorzystali fakt, że mecze odbyły się w ich hali. W sobotę wygrali z Orłem 3:0 i w niedzielę powtórzyli ten wynik.
Podczas pierwszego spotkania gospodarze mieli wyraźną przewagę nad międzyrzeczanami. Podopieczni Marcina Karbowiaka ustępowali im w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Pierwszego seta nasi siatkarze przegrali 25:17, drugiego 25:18, a trzeciego 25:18. W niedzielę przewaga Bielawianki stopniała. Oba zespoły szły punkt w punkt, finały należały jednak do gospodarzy, którzy wygrali 3:0 (25:23, 25:23 i 27:25).
Niedzielny wzrost formy międzyrzeczan był prawdopodobnie spowodowany powrotem do gry kapitana Piotra Haładusa, który znakomicie się sprawdza w roli rozgrywającego. Niestety, ze względu na kontuzję stopy nie mógł grać podczas ostatnich pojedynków z akademikami z Zielonej Góry i zawodnikami sulecińskiej Olimpii, co przełożyło się na wyniki tych spotkań.
Mimo porażki, zawodnicy Orła nie rezygnują z walki o awans do pierwszej ligi. Liczą też na doping ze strony kibiców.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?