Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pani Grażyna docięła urzędnikom. Posprzątali alejki Marcinkowskiego

Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski
Alejki Marcinkowskiego to jedno z kultowych miejsc w Gorzowie.
Alejki Marcinkowskiego to jedno z kultowych miejsc w Gorzowie. Jarosław Miłkowski
- Żadna promocja miasta nie pomoże, jeśli magistrat nie będzie dbał o czystość i o zieleń - mówiła kilka dni temu nasza Czytelniczka. Urzędnicy wzięli się więc za posprzątanie alejek Marcinkowskiego.

- Takiego sprzątania to alejki chyba nigdy w życiu nie widziały - mówiła nam w czwartek 15 kwietnia Grażyna Puczyłowska z ul. Marcinkowskiego. - W środę przyjechała tu ekipa i czyściła nawet kostkę, którą otoczone są trawniki - dodawała Czytelniczka.

„Promocja miasta nie pomoże, gdy brudno”

Kilka dni temu pani Grażyna opowiadała nam o zaśmieconych i zaniedbanych alejkach Marcinkowskiego. Gorzowianka zwracała uwagę na śmieci na trawnikach, na śmieci między kostkami jezdni, a także na powalone gałęzie, które zalegały na trawniku i chodniku. Nie minęło kilka dni, a alejki zaczęły zmieniać swoje oblicze. Owszem, zdarza się, że ktoś rzuci tu jakiś papierek, ale teraz jest tu znacznie czyściej.

- Żadna promocja miasta nie pomoże, jeśli magistrat nie będzie dbał o czystość i o zieleń - mówiła parę dni temu Czytelniczka.
- Teren skweru w zakresie utrzymania zieleni i opróżniania koszy jest sprzątany zgodnie z przyjętymi harmonogramami - odpowiada teraz na to Rafał Chojnacki z wydziału gospodarki komunalnej i transportu publicznego. - Jeśli chodzi o zieleń, to od kwietnia do października jest to cztery razy w tygodniu, a od listopada do marca - trzy raz w tygodniu. Kosze opróżniane są siedem razy w tygodniu. Mogą zdarzyć się opóźnienie czy przesunięcia w wykonaniu prac, jednak stwierdzenie, że „od miesięcy nikt nie sprząta alejek Marcinkowskiego”, mija się z prawdą. Brak prac porządkowych na tym terenie skutkowałby powstaniem wysypiska - mówi dalej R. Chojnacki. Dodaje, że na ławkach na skwerze przesiadują osoby pijące alkohol i zdarza się, że po przejściu ekip sprzątających alejki znów są zaśmiecone.

Ma być więcej patroli

- W związku z tym wystąpiliśmy do straży miejskiej z prośbą o zwiększenie patroli w tym miejscu, co powinno ograniczyć ilość pozostawianych zanieczyszczeń - informuje nas R. Chojnacki, dodając że właśnie trwa pozimowe doczyszczanie alejek, jezdni i innych „nawierzchni utwardzonych”.

- Od maja alejki asfaltowe będą objęte utrzymaniem czystości - zamiataniem, usuwaniem zanieczyszczeń - z częstotliwością raz na dwa tygodnie - dopowiada też urzędnik.

Alejki Marcinkowskiego to jedno z niemal kultowych miejsc w Gorzowie. Łączą one ulice Myśliborską i al. Konstytucji 3 Maja z ul. Matejki, a urok tej części miasta tworzą rosnące pomiędzy dwiema nitkami ulicy drzewa oraz ułożone z kostki alejki. Gdy ponad siedem lat temu ówczesny prezydent Tadeusz Jędrzejczak zasygnalizował chęć modernizacji tego miejsca, co wiązałoby się z wycinką części drzew, zaprotestowało ponad 2 tys. osób. Dziś o wycince drzew przy alejkach nikt nawet chyba nie pomyśli...

Czytaj również:
Takie są pomysły na zieleń w Gorzowie

WIDEO: W Gorzowie powstaną dwa punkty szczepień masowych

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto