Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłkarze Stilonu Gorzów punktują kolejnego rywala w IV lidze. Kapitalne wejście z ławki rezerwowych

Cezary Konarski
Cezary Konarski
W meczu IV ligi lubuskiej piłkarze Korony Kożuchów przegrali ze Stilonem Gorzów 1:4.
W meczu IV ligi lubuskiej piłkarze Korony Kożuchów przegrali ze Stilonem Gorzów 1:4. Cezary Konarski
Piłkarze Stilonu Gorzów nie zwalniają tempa. W lubuskiej IV lidze wypunktowali kolejnego rywala. W Kożuchowie do przerwy remisowali 1:1, ale w drugiej połowie już wyraźnie dominowali. Znakomite wejście z ławki rezerwowych zaliczył Michał Fernezy.

Korona Kożuchów – Magnolia Park Stilon Gorzów 1:4 (1:1)

  • Bramki: Janik (35) - Kaczor 2 (17, 49), Fernezy 2 (74, 80).
  • Korona: Stankiewicz – Rudnicki, Kocik, Janik (od 85 min Obst) – Volk, D. Cygan (od 61 min Włodarczyk), Żak (od 76 min Stachurski) , Ł. Cygan (od 76 min Poterała), Tkacz (od 79 min Przejczowski) – Grochowski (od 61 min Reus), Lewicki.
  • Stilon: Łodej – Sadowski, Wenerski, Świerczyński – Maliszewski (od 79 min Nidecki), Kaniewski (od 79 min Dziduch), Grzybowski (od 61 min Snowyda), Łaźniowski (od 76 min Przybylski), Kopeć - Sakai (od 71 min Gorgiel), Kaczor (od 71 min Fernezy).
  • Żółte kartki: Świerczyński, Kaniewski – Volk.

Zespół Korony Kożuchów rozpoczął mecz bez respektu dla lidera rozgrywek. Gospodarze z dużą energią starali się atakować bramkę faworyzowanego rywala. Jednak gorzowianie szybko pokazali, że ich gra jest zdecydowanie lepiej poukładana, dlatego zapędy miejscowych w większości przypadków były dość szybko studzone. Stilon dość szybko też przejął inicjatywę i w 17 min potwierdził swoją przewagę bramką zdobytą przez Mateusza Kaczora. I gdyby gorzowianie wykorzystali jedną z kolejnych groźnych okazji, to niewykluczone, że jeszcze przed przerwą odebraliby kożuchowianom chęć do gry. A tymczasem gospodarze próbowali kontratakować. Po jednej z ich akcji, w 35 min sędzia podyktował rzut wolny w niedalekiej odległości od pola karnego. Wrzuconej piłki nie zdołał złapać bramkarz Stilonu Gabriel Łodej, wybił ją przed siebie, a będący blisko Marcin Janik skierował ją głową do bramki. Doszło do niespodziewanego wyrównania. Na dodatek niewiele brakowało, by na przerwę drużyny schodziły przy prowadzeniu Korony. W 40 min sytuacji sam na sam z bramkarzem nie wykorzystał jednak Maciej Grochowski.

Prowadzenie po drugim trafieniu Mateusza Kaczora

Po zmianie stron gorzowianie szybko osiągnęli zdecydowaną przewagę i już w 49 min, po drugim trafieniu Mateusza Kaczora objęli prowadzenie. Niedługo po tym bliski zdobycia bramki był Takato Sakai, a w 64 min po strzale Łukasza Maliszewskiego piłka trafiła w poprzeczkę bramki miejscowych.

Szkoleniowiec gości postawił na odpowiedniego człowieka

W 71 min trener Stilonu Karol Śliwiński zdecydował się na podwójną zmianę. Boisko opuścił m.in. zdobywca obu bramek Mateusz Kaczor, a jednym z wchodzących zawodników był Michał Fernezy. Bardzo szybko zaznaczył swoją obecność na boisku. Potrzebował około trzech minut, by zdobytą bramką przekonać swojego trenera, że ten postawił na odpowiedniego człowieka. A w 80 min drugim golem udokumentował dominację swojej drużyny, która nadal z dużą przewagą (13 pkt.) lideruje IV-ligowej tabeli.

Trener Stilonu Gorzów Karol Gliwiński:

- Kolejny raz zdarzyło się tak, że jak przychodzi 60 minuta, to zaczynamy mocno dominować. Ale w zasadzie od początku prowadziliśmy grę, szkoda tylko straconej bramki, która moim zdaniem padła niestety po dużym błędzie sędziego, ale mówi się trudno. Ważne, że znów wchodzący zmiennicy strzelają bramkę, dają kolejną świeżość, a przede wszystkim jakość i dzięki temu zdobyliśmy nowe trzy punkty.

Zdobywca dwóch bramek Michał Fernezy:

- Każdy chce strzelać bramki, każdy chce dać z siebie wszystko, ale najważniejsze jest to, że drużyna po raz kolejny zagrała fajne spotkanie i zdobyła trzy punkty. Przy straconej przez nas bramce było trochę kontrowersji, ale generalnie myślę, że kontrolowaliśmy mecz od początku.

WIDEO: Skrót Gali Sportu Lubuskiego 2022

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto