Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Planujecie ślub? Zobaczcie najnowsze trendy z wyjątkowych targów w Wąsowie, które odwiedziły tysiące ludzi [ZDJĘCIA]

Tomasz Rusek
Ręcznie robione obrączki, unikatowe suknie ślubne, zdobione - ręcznie - pantofle, obsypane kwiatami torty ślubne czy... zabytkowe, amerykańskie auta zamiast limuzyn można było zobaczyć podczas niedzielnych alternatywnych targów ślubnych.

Impreza „Back to the nature” (z ang. powrót do natury) przyciągnęła do Folwarku Wąsowo kilka tysięcy zwiedzających z całej Polski. To wyjątkowe targi ślubne, gdzie nie ma wielkich sieciówek i sklepów z butami czy znanych z telewizji firm jubilerskich. Jest za to rękodzieło, rzemieślnicy i rodzinne firmy, które produkują wyjątkowe obrączki, słodkości czy ozdoby na niewielką skalę, dzięki czemu śluby z ich produktami są jedyne w swoim rodzaju. 

Nie było tam np. limuzyn. Bo teraz do ślubu można pojechać zabytkowym amerykańskim krążownikiem szos, dwuosobowym, pięknym cabrio albo... starym, wojskowym jeepem. 

Wśród zwiedzających było wielu Lubuszan. Powód - Wąsowo to wieś tuż przy granicy woj. lubuskiego, 45 kilometrów od Międzyrzecza. Jednak większość stanowili mieszkańcy woj. wielkopolskiego. Choć spotkaliśmy także zwiedzających ze Szczecina, Wrocławia, Zamościa czy Gdańska. Wśród setek aut na parkingach było również dużo z niemieckimi rejestracjami. 

Co jest teraz modne? Świetnie prezentowały się ręcznie robione pierścionki i obrączki z innych materiałów niż złoto, srebro czy platyna i z kamieniami innymi niż brylanty. Warto też pomyśleć o torcie z kwiatami (uwaga - także jadalnymi) czy sesji zdjęciowej, która nie będzie sztampowa - fotografowie pokazali jak niebanalnie uwiecznić ślubne chwile. 

Zobacz również: Targi Ślubne 2017 w Zielonej Górze


POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Ręcznie robione obrączki, unikatowe suknie ślubne, zdobione - ręcznie - pantofle, obsypane kwiatami torty ślubne czy... zabytkowe, amerykańskie auta zamiast limuzyn można było zobaczyć podczas niedzielnych alternatywnych targów ślubnych. Impreza „Back to the nature” (z ang. powrót do natury) przyciągnęła do Folwarku Wąsowo kilka tysięcy zwiedzających z całej Polski. To wyjątkowe targi ślubne, gdzie nie ma wielkich sieciówek i sklepów z butami czy znanych z telewizji firm jubilerskich. Jest za to rękodzieło, rzemieślnicy i rodzinne firmy, które produkują wyjątkowe obrączki, słodkości czy ozdoby na niewielką skalę, dzięki czemu śluby z ich produktami są jedyne w swoim rodzaju. Nie było tam np. limuzyn. Bo teraz do ślubu można pojechać zabytkowym amerykańskim krążownikiem szos, dwuosobowym, pięknym cabrio albo... starym, wojskowym jeepem. Wśród zwiedzających było wielu Lubuszan. Powód - Wąsowo to wieś tuż przy granicy woj. lubuskiego, 45 kilometrów od Międzyrzecza. Jednak większość stanowili mieszkańcy woj. wielkopolskiego. Choć spotkaliśmy także zwiedzających ze Szczecina, Wrocławia, Zamościa czy Gdańska. Wśród setek aut na parkingach było również dużo z niemieckimi rejestracjami. Co jest teraz modne? Świetnie prezentowały się ręcznie robione pierścionki i obrączki z innych materiałów niż złoto, srebro czy platyna i z kamieniami innymi niż brylanty. Warto też pomyśleć o torcie z kwiatami (uwaga - także jadalnymi) czy sesji zdjęciowej, która nie będzie sztampowa - fotografowie pokazali jak niebanalnie uwiecznić ślubne chwile. Zobacz również: Targi Ślubne 2017 w Zielonej Górze POLECAMY PAŃSTWA UWADZE: Tomasz Rusek
Ręcznie robione obrączki, unikatowe suknie ślubne, zdobione - ręcznie - pantofle, obsypane kwiatami torty ślubne czy... zabytkowe, amerykańskie auta zamiast limuzyn można było zobaczyć podczas niedzielnych alternatywnych targów ślubnych.

Ręcznie robione obrączki, unikatowe suknie ślubne, zdobione - ręcznie - pantofle, obsypane kwiatami torty ślubne czy... zabytkowe, amerykańskie auta zamiast limuzyn można było zobaczyć podczas niedzielnych alternatywnych targów ślubnych.

Impreza „Back to the nature” (z ang. powrót do natury) przyciągnęła do Folwarku Wąsowo kilka tysięcy zwiedzających z całej Polski. To wyjątkowe targi ślubne, gdzie nie ma wielkich sieciówek i sklepów z butami czy znanych z telewizji firm jubilerskich. Jest za to rękodzieło, rzemieślnicy i rodzinne firmy, które produkują wyjątkowe obrączki, słodkości czy ozdoby na niewielką skalę, dzięki czemu śluby z ich produktami są jedyne w swoim rodzaju.

Nie było tam np. limuzyn. Bo teraz do ślubu można pojechać zabytkowym amerykańskim krążownikiem szos, dwuosobowym, pięknym cabrio albo... starym, wojskowym jeepem.

Wśród zwiedzających było wielu Lubuszan. Powód - Wąsowo to wieś tuż przy granicy woj. lubuskiego, 45 kilometrów od Międzyrzecza. Jednak większość stanowili mieszkańcy woj. wielkopolskiego. Choć spotkaliśmy także zwiedzających ze Szczecina, Wrocławia, Zamościa czy Gdańska. Wśród setek aut na parkingach było również dużo z niemieckimi rejestracjami.

Co jest teraz modne? Świetnie prezentowały się ręcznie robione pierścionki i obrączki z innych materiałów niż złoto, srebro czy platyna i z kamieniami innymi niż brylanty. Warto też pomyśleć o torcie z kwiatami (uwaga - także jadalnymi) czy sesji zdjęciowej, która nie będzie sztampowa - fotografowie pokazali jak niebanalnie uwiecznić ślubne chwile.

Zobacz również: Targi Ślubne 2017 w Zielonej Górze

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto