Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Po ruinie ślad szybko zginie.

Sandra Soczewa
Po latach zniknie niechlubna ruina. - Nie sądziłem że tego dożyję - mówi Marek Kosecki. Ale to niestety nie koniec wstydliwej listy ruin.

- Dziejowy moment - żartował podczas rozmowy z „GL” były radny M. Kosecki. A żartował, bo chwila jest radosna. Znika właśnie kolejny szpetny obiekt - jeden z symboli brzydoty na osiedlu Sady. - A wydawało się, że nie dożyję tej chwili. Ile to lat kuło w oczy? Nawet nie wiem - przyznał Kosecki.

- Mieszkam tu 17 lat. I od początku było to „coś”. Czyli 17 lat minimum - dodała spotkana przy ruinie pani Danuta.
Jednak od kiedy dokładnie rudera szpeci osiedle? Nikt nie wie. Dwie dekady to na pewno.

Każdy to kojarzy
Kto mieszka na Sadach, na pewno kojarzy nigdy niedokończoną budowę domu dwurodzinnego przy ul. Bohaterów Lenino (między kościołem a ul. Kościuszki). Jego parter częściowo zagospodarowano pod bar, ale poddasze - z dachem pokrytym papą i oknami bez szyb - było nieużywane. Nie było też elewacji, wokół zbierały się śmieci. Budynek popadał w ruinę, a tuż zanim - dla kontrastu - wyrosło ładne osiedle. Na ruderę nie było mocnych.

Wielokrotnie interweniował u władz miasta Marek Kosecki. Był wówczas radnym i w interpelacjach prosił, żądał, naciskał. I nic. Dotarliśmy do jednego z jego starych pism do kierownictwa urzędu w sprawie rudery z Sadów. Odpowiedź urzędników sprzed siedmiu lat brzmi: „Nieruchomość jest własnością prywatną. Miasto nie posiada prawnych możliwości wyegzekwowania od właścicieli zagospodarowania i utrzymywania budynków i nieruchomości w należytym stanie”.

Czas na rozbiórkę
Teraz jednak właściciel terenu (ustaliliśmy, że jest nim przedsiębiorca z woj. zachodniopomorskiego, który działa w branży paliwowej i ma swoje interesy także w Gorzowie) zaczął rozbiórkę „słynnej” rudery. Co powstanie w jej miejscu na superatrakcyjnej działce? Z planu przestrzennego wynika, że przy Bohaterów Lenino może być prowadzona działalność usługowa. Czyli... niemal wszystko. - Powstanie tam budynek usługowo - mieszkaniowy - usłyszeliśmy od przedstawicielki spółki, która na naszą prośbę skontaktowała się z szefem.

Mecenas punktuje
Przypomnijmy: w ostatnich latach rozbiórki podobnych ruin przyspieszyły. Radny i prawnik Jerzy Synowiec regularnie pisze od miasta listy z wyliczanką budynków, szopek i komórek do wyburzenia czy wyremontowania. Punktuje też zaniechania urzędników i innych służb. I ma na koncie kilka sukcesów - zniknęło już wiele ruder, które wskazywał w swoich pismach (a my na łamach „GL”).

- Wyburzenie na Sadach? Świetnie! Ale szpetne ruiny w centrum bardziej kłują w oczy - mówił nam w piątek J. Synowiec (najnowsza ich lista - w ramce poniżej). Niedługo z centrum zniknie kolejna rudera - Zakład Gospodarki Mieszkaniowej wyburzy dawną wozownię przy centrali rybnej, czyli nadpalony, piętrowy obiekt graniczący z Parkiem Wiosny Ludów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto