Przez cały dzień w Gorzowie było bardzo gorąco. Termometry pokazywały około 30 stopni. - Coś wisi w powietrzu - mówili mieszkańcy. Faktycznie, wisiało. Znad terenu Niemiec nad nasz region dotarł front atmosferyczny, który przyniósł burze, silne opady deszczu i porywisty wiatr. Burza nie trwała długo. Ale przez około 10 minut na Gorzów spadły hektolitry wody. Leniwa i spokojna zazwyczaj rzeczka Kłodawka (przepływa przez centrum Gorzowa) w kilka chwil przybrała, a jej nurt stał się dużo bardziej wartki.
Ci, którzy mogli, pochowali się w sklepach, wiatach przystankowych albo galeriach handlowych. Niektórzy mieli mniej szczęścia i przemokli do suchej nitki. Ulewę obserwowaliśmy w rejonie ul. Sikorskiego. Bardzo szybko na drodze w tym miejscu zaczęły się robić wielkie kałuże, które rozpryskiwane były przez przejeżdżające samochody.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?