Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożar katedry. Marek Surmacz pytał o winę strażaków. Jest odpowiedź prokuratury

Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski
W akcji gaszenia katedry brało udział około 300 strażaków.
W akcji gaszenia katedry brało udział około 300 strażaków. Łukasz Alberski/Archiwum GL
Zdaniem prokuratury rejonowej strażacy nie ponoszą odpowiedzialności za zaniedbania w katedrze w Gorzowie. Prokurator odmówił wszczęcia postępowania w tej sprawie. Pismo w tej sprawie skierował w połowie stycznia Marek Surmacz.

- Straż pożarna nie dochowała należytych procedur związanych z bezpieczeństwem w katedrze - mówił nam niecałe dwa miesiące temu wojewódzki radny PiS Marek Surmacz. W połowie stycznia złożył on w gorzowskiej prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez strażaków. Po medialnych doniesieniach z procesu dotyczącego zaniedbań w katedrze (GL śledzi rozprawy w tej sprawie) uważa on, że proboszcz ks. Zbigniew K. nie powinien być jedyną osobą siedzącą na ławie oskarżonych.

Co napisał Surmacz do prokuratury?

„Z toczącego się postępowania wynika, że Państwowa Straż Pożarna dysponowała pełnymi informacjami o stanie zabezpieczeń przeciwpożarowych w budynku katedry gorzowskiej, w tym niewykonaniu postanowienia komendanta wojewódzkiego dotyczącego zabezpieczeń przeciwpożarowych na wieży katedralnej. W związku z powyższym, moim zdaniem, doszło do szeregu zaniedbań dokonanych przez Państwową Straż Pożarną, których skutkiem było utrzymywanie się zagrożenia dla zdrowia i życia wielu osób przez 10 lat” - pisał do prokuratury Surmacz.

Śledztwa nie będzie

Dziś wiemy już, że postępowania w sprawie zgłoszonej przez polityka PiS nie będzie. Prokurator Mariusz Dąbkowski, który wcześniej prowadził śledztwo po pożarze katedry, 1 marca podjął decyzję o odmowie wszczęcia postępowania związanego z doniesieniem Surmacza. Nieprawidłowości u strażaków nie widział już w trakcie śledztwa po pożarze.

Gdyby prokuratura wszczęła teraz śledztwo w sprawie ewentualnych zaniedbań strażaków, mogło by ono mieć wpływ na trwającą w sądzie apelację w procesie proboszcza katedry. Obrońca księdza, zanim prokurator poinformował o podjętej 1 marca decyzji, wnosił o przerwę w procesie.

- To ma istotne znaczenie. Gdyby nie zachowanie Państwowej Straży Pożarnej, tej sprawy by nie było - próbował przekonywać sędziów adwokat Marek Hrybacz.

Wyrok 16 marca

O podjęciu decyzji w sprawie odmowy wszczęcia postępowania w sprawie odpowiedzialności strażaków prokurator poinformował w trakcie ostatniej rozprawy apelacyjnej proboszcza katedry. W piątek 5 marca w mowie końcowej wniósł on o uniewinnienie od zarzutów o zaniedbania związane z bezpieczeństwem przeciwpożarowym. Wyrok ma zapaść 16 marca.

Czytaj również:
Gorzów ma najwyższy wskaźnik zakażeń koronawirusem w Polsce!

WIDEO: Pożar katedry w Gorzowie z lotu ptaka

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jaki olej do smażenia?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto