Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożar na "Jancarzu" był jednak przez telewizję?

Redakcja
Przerwany 3 lipca mecz Stali Gorzów z Włókniarzem Częstochowa PGE Ekstraliga uważa za niebyły.
Przerwany 3 lipca mecz Stali Gorzów z Włókniarzem Częstochowa PGE Ekstraliga uważa za niebyły. Jarosław Miłkowski
Prawdopodobną przyczyną spalenia się rozdzielni na stadionie im. Edwarda Jancarza było zwarcie w kablach telewizji transmitującej mecz Stali z Włókniarzem. Tak uważa Włodzimierz Rój, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Gorzowie.

O tym pożarze przez kilka tygodni mówiła cała żużlowa Polska. 3 lipca wieczorem drużyna Moich Bermudów Stali Gorzów rozgrywała mecz 4. kolejki PGE Ekstraligi z ekipą Eltroksu Włókniarza Częstochowa. W trakcie pojedynku doszło do zapalenia się rozdzielni elektrycznej. Dostarcza ona prąd m.in. do oświetlenia stadionu oraz systemu band dmuchanych.
Przez problemy z oświetleniem czy pulpitem sędziowskim niemożliwe było kontynuowanie spotkania i sędzia zmuszony był do przerwania pojedynku po dziesięciu biegach przy prowadzeniu gorzowian 32:28.

Trwa głosowanie...

Czy oglądasz transmisje z zawodów żużlowych?

Było zwarcie stycznika

Stadion im. Edwarda Jancarza należy do Ośrodka Sportu i Rekreacji. Gdy w pomeczowy poniedziałek 6 lipca Włodzimierz Rój, jego dyrektor, wraz ze specjalistami z branży elektrycznej spotkał się na miejscu zdarzenia, stwierdzono zwarcie stycznika i brak działania przy rozdzielni osób trzecich. Nikt przy niej nic nie robił. Rozdzielnia, która znajdowała się w budynku, w którym trzymane są motocykle młodych żużlowców, była zabezpieczona ogrodzeniem. Co jednak spowodowało zwarcie w styczniku?

Zwarcie w kablach telewizji?

Ośrodek Sportu i Rekreacji to zakład budżetowy miasta. Jak tłumaczy dyr. Rój, musiał on przeprowadzić postępowanie sprawdzające, które odpowie na pytanie o przyczynę zwarcia. – Wyszło z niego, że prawdopodobną przyczyną było wcześniejsze zwarcie na kablach telewizji, która transmitowała to spotkanie – mówi szef OSiR-u.

Ogień w kablach świadek potwierdza na piśmie

Wozy firmy przygotowującej sygnał telewizyjny w trakcie meczu rozmieszczone były za trybunami przy pierwszym wirażu. Z tego miejsca jej kable rozciągnięte były w kierunku parku maszyn. Przebiegały one obok ogródka gastronomicznego, który przy wielu zawodach działa poniżej trybun.
- W trakcie spotkania osoba pracująca przy cateringu zobaczyła ogień na zwiniętych kablach – mówi Rój. Kable miały być zwinięte na kołowrotku (bębnie). – Przewody nie mogą być zwinięte w ten sposób. To grozi stworzeniem tzw. cewki indukcyjnej. Kable przegrzewały się, potem pewnie doszło do zwarcia, a w konsekwencji do zapalenia się kabli – opisuje Rój. Dlaczego mówi o tym dopiero ponad miesiąc od pożaru? – Mogę o tym mówić głośno od momenty, gdy zeznanie świadka, który to wszystko widział, mam na piśmie. Dyrektor OSiR-u poprosił o wyjaśnienia telewizję. Mówi nam, że na odpowiedź czeka od ponad tygodnia.

Naprawa kosztowała 90 tys. zł

Rozdzielnia na stadionie jest już nowa. Jej montaż zakończył się w tym tygodniu, a na piątek 7 sierpnia zostały zaplanowane ostatnie testy. Rozdzielnia kosztowała około 90 tys. zł. Wydatki pokryje ubezpieczyciel. Zdaniem dyrektora Roja, powinien być to jednak ubezpieczyciel telewizji.
Przerwany 3 lipca mecz Komisja Orzekająca Ligi nakazała powtórzyć. Termin powtórki wyznaczyła na poniedziałek 10 sierpnia.

Co z meczem?

Czy Ekstraliga Żużlowa, po przedstawieniu nowych okoliczności, rozważa jednak ponowną analizę wydarzeń sprzed miesiąca i np. zaliczenie wyniku pojedynku?
- Zgodnie z orzeczeniem Komisji Orzekającej Ligi przerwany mecz 4. rundy PGE Ekstraligi Moje Bermudy Stal Gorzów – Eltrox Włókniarz Częstochowa został uznany za niebyły i zostanie on powtórzony. Opinia dyrektora Gorzowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, czyli reprezentanta właściciela i zarządcy, w którego gestii było m.in. zapewnienie sprawności rozdzielni jest jedynie głosem strony zainteresowanej w usprawiedliwieniu zaistnienia pożaru. Ekstraliga Żużlowa sp. z o. o. przeprowadziła postępowanie, w ramach którego Policja oraz Straż Pożarna nie stwierdziły udziału osób trzecich – odpowiada rzecznik PGE Ekstraligi.

Poniedziałkowy mecz zaplanowano na 20.30.

Czytaj również:
Pożar na stadionie Stali Gorzów: Obiekt może być wyłączony z użytkowania w trakcie zawodów nawet na trzy tygodnie i dłużej

WIDEO: Prezydent Polski Andrzej Duda pojechał do... do domu Bartosza Zmarzlika ze Stali Gorzów

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto