Pożar zajazdu w noc sylwestrową. Strażacy: to podpalenie [ZDJĘCIA]
Pożar opuszczonego zajazdu w noc sylwestrową. Strażacy odberali zgłoszenie chwilę przed północą [ZDJĘCIA]
W noc sylwestrową, we wtorek 31 grudnia o godz. 23.30 strażacy odebrali zgłoszenie o pożarze byłego zajazdu w Santoku. O zdarzeniu poinformowali na swoim faceboku strażacy ochotnicy z OSP Janczewo. - Noc sylwestrowa okazała się pracowita dla strażaków naszej jednostki. O godzinie 23.30 gdy wszyscy przygotowywali się do przywitania Nowego Roku, dyżurny SKKM zadysponował naszą jednostkę do pożaru pustostanu w miejscowości Santok. Po dojeździe na miejsce i wykonanym rozpoznaniu okazało się, że pożarem objęte są dwa pomieszczenia wewnątrz budynku znajdujące się w piwnicy i na parterze - czytamy w komunikacie ochotników. Pustostan był bardzo zadymiony dlatego też strażacy wykorzystali podczas akcji kamerę termowizyjną, by sprawdzić czy w budynku nie ma poszkodowanych oraz czy pożar został dokładnie ugaszony. Okazuje się, że za pożar odpowiedzialny jest podpalacz... - Podpalaczu, przez Ciebie Nowy Rok zamiast witać z bliskimi, przywitaliśmy go w opuszczonym budynku... życzymy mądrości - napisali strażacy. W akcji brali udział strażacy z: OSP Gralewo, OSP Santok, OSP Janczewo oraz JRG 1 Gorzów Wielkopolski. WIDEO: Korytarz życia na lubuskim odcinku A2. Tak to powinno wyglądać