Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poznańska sędzia uniknie postępowania za wypowiedzi podczas protestu w obronie sądów

Redakcja
Piotr Hukało
Poznańska sędzia Monika Frąckowiak uniknie postępowania dyscyplinarnego w związku z jej publicznymi wypowiedziami, których udzielała na Łańcuchach Światła. Antoni Łuczak, zastępca rzecznika dyscyplinarnego przy Sądzie Okręgowym w Poznaniu, nie stwierdził w jej zachowaniu żadnych wykroczeń dyscyplinarnych i nie wszczął postępowania dyscyplinarnego.

Monika Frąckowiak jest sędzią w sądzie rejonowym Poznań Nowe Miasto Wilda. W przeszłości niejednokrotnie występowała podczas Łańcuchów Światła, krytycznie oceniając zmiany w sądownictwie. I to właśnie za te wypowiedzi na jej osobę wpłynęło anonimowe zawiadomienie do rzecznika dyscyplinarnego przy poznańskim Sądzie Okręgowym. Sędzia miała się wytłumaczyć m.in. z tego, że nazwała Trybunał Konstytucyjny farsą.

Czytaj też: Poznańscy sędziowie z dyscyplinarkami? Krytykowali reformy sądownictwa

Sprawą wzywania sędziów na postępowania dyscyplinarne zainteresował się Rzecznik Praw Obywatelskich. Zastępca RPO, Stanisław Trociuk, zwracał się do rzeczników dyscyplinarnych o podanie powodów wzywania sędziów do złożenia wyjaśnień. W jednym z pism zastępca RPO pytał m.in. o sprawę sędzi Moniki Frąckowiak.

- W odpowiedzi sędzia Łuczak poinformował, że skarga wobec sędzi Moniki Frąckowiak dotyczyła jej wypowiedzi medialnych oraz obrazy przepisów prawa procesowego w sprawie sądowej, którą prowadziła - informują przedstawiciele Rzecznika Praw Obywatelskich.

- Przeprowadziłem czynności mające wyjaśnić celowość wszczęcia postępowania dyscyplinarnego. W celu ustalenia wstępnego okoliczności koniecznych dla stwierdzenia znamion przewinienia dyscyplinarnego uzyskano też pisemne stanowisko sędzi - napisał sędzia Łuczak.

Ostatecznie po zapoznaniu się z aktami sprawy i treścią wypowiedzi, sędzia Łuczak nie stwierdził wykroczeń dyscyplinarnych i nie podjął postępowania dyscyplinarnego, o czym poinformował już samą sędzię Frąckowiak oraz zastępcę rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych.

Sędzia Łuczak zwracał jednak uwagę, że jako zastępca rzecznika dyscyplinarnego musi zbadać każdy przypadek, o którym dostaje powiadomienie. Podkreślał też, że sędziowie są grupą podlegającą ciągłej ocenie społecznej i nie mogą się uchylać od jakichkolwiek działań kontrolnych czy sprawdzających. - Nasze działania i zachowania muszą być transparentne także po to, aby móc jednoznacznie i autorytatywnie wypowiadać się w debacie społecznej związanej z reformą sądownictwa i zagrożeniem dla jego niezależności - oświadczył sędzia Łuczak.

Czytaj też: Sprawa Joanny Jaśkowiak: "Sędzia Jęksa dał przykład i świadectwo innym"

Sędzia Monika Frąckowiak nie jest jedynym poznańskim sędzią, której groziło postępowanie dyscyplinarne. W toku nadal jest sprawa Bartłomieja Przymusińskiego, sędziego sądu rejonowego Poznań Stare Miasto oraz rzecznika Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia. Sędzia Przymusiński został wezwany przez zastępcę rzecznika dyscyplinarnego sądów powszechnych do złożenia wyjaśnień na temat wypowiedzi, której udzielił stacji tvn24. W jednym z wywiadów sędzia Przymusiński ocenił, że wybór nowych sędziów Sądu Najwyższego przez KRS to „konkurs piękności”. Krytykował sposób wyboru sędziów oraz fakt, że przesłuchania kandydatów były niejawne.

W jego sprawie również interweniował zastępca RPO, który wysłał w tej sprawie pismo do zastępcy rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych.

W ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich działania takie jak wszczynanie postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów mogą prowadzić do wywołania tzw. „efektu mrożącego”, polegającego na zniechęceniu tych oraz innych sędziów do udziału w przyszłości w debacie publicznej na temat reform ustawodawczych dotykających sądownictwa i bardziej ogólnie - problemów związanych z zapewnieniem niezależności sądów.

POLECAMY:

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto