Remont estakady kolejowej w Gorzowie. Rozpoczęły się próby obciążeniowe
Widzieliście w czwartek lokomotywę na estakadzie kolejowej? To nie fatamorgana! Właśnie rozpoczęły się tzw. próby obciążeniowe estakady. Na tzw. tor bezpodsypkowy, który został ułożony na estakadzie, wyjechała lokomotywa spalinowa ST 44, która jeździła z prędkością 5 km/h i zatrzymywała się w rejonie dworca, odnowionych wiaduktów oraz na samej estakadzie. - W czasie prób wytrzymałościowych sprawdzane są wszystkie parametry odnowionej konstrukcji estakady. Zespół ekspertów przy pomocy precyzyjnych urządzeń pomiarowych bada konstrukcję. Zebrane dane będą szczegółowo sprawdzone. Mają potwierdzić, że estakada została zmodernizowana zgodnie z najwyższymi standardami, aby służyła przez dziesiątki lat. Zmodernizowany obiekt ma większą nośność i jest przystosowany do obsługi ciężkich składów – informuje Mirosław Siemieniec, rzecznik PKP Polskich Linii Kolejowych. Przejazd lokomotywy mógł być zaskoczeniem. Dlaczego? 15 lutego, gdy byliśmy na budowie estakady, na odcinku od ul. Garbary w kierunku dworca nie było jeszcze ułożonych szyn. Wczoraj jeździła już tędy lokomotywa. Rozpoczęte właśnie próby obciążeniowe to dopiero pierwsze testy estakady. Kolejne będą wiosną. I będą to już tzw. próby dynamiczne. - Lokomotywa przejedzie wtedy estakadą w obu kierunkach z prędkością do 120 km/h – informuje M. Siemieniec z PKP PLK. Zobacz również: Gorzów: estakada już rozkopana. To remont za 111 mln zł