Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rewolucja w biletach. Częściej kupujemy je przez telefon. Biletomaty będą na osiedlach w Gorzowie

Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski
Bilety przez komórkę kupuje już 10 proc. pasażerów. W biletomacie w autobusie - co czwarty.
Bilety przez komórkę kupuje już 10 proc. pasażerów. W biletomacie w autobusie - co czwarty. Jarosław Miłkowski
Bilety na tramwaj czy autobus w kiosku kupują już nieliczni. W ciągu roku w Gorzowie podwoiła się liczba tych, którzy kupują bilety przez smartfon. Miasto chce postawić biletomaty na osiedlach.

Jesteśmy w trakcie biletowej rewolucji. Widać to ewidentnie po sprzedaży biletów na komunikację miejską. W ciągu zaledwie roku podwoiła się liczba pasażerów, którzy kupują bilety przez aplikacje mobilne w swoich smartfonach. W zeszłym roku od stycznia do października bilety mobilne stanowiły 4,88 proc. wartości wszystkich sprzedanych biletów. W tym roku w tym samym okresie to już 10,12 proc. Jeszcze bardziej widać to po sprzedaży biletów w aplikacjach (można przez nie kupić niemal każdy rodzaj biletu).
Aktualnie w Gorzowie możemy korzystać z pięciu aplikacji mobilnych: moBilet, skyCash, mPay, Gopay i zbiletem. Od września do listopada zeszłego roku sprzedawało się w nich 7,4 proc. miesięcznych i innych biletów okresowych. W tym roku przez te trzy miesiące to aż 16,6 proc. A ten wynik będzie pewnie jeszcze większy.

Kilka złotych zostaje na koncie

Kto jeździ w Gorzowie autobusami i tramwajami, mógł ostatnio dostrzec, że w pojazdach pojawiły się nowe plakaty z cenami biletów. Nie, bilety nie podrożały. Wręcz przeciwnie! Miasto i MZK informują w ten sposób, że bilety można kupić jeszcze taniej. To nie pomyłka. Aż do czerwca przyszłego roku każdy, kto zdecyduje się kupić bilet przez smartfon, dostanie 10 proc. zniżki. Jest ona zauważalna.

Dziś normalny bilet miesięczny w wersji papierowej kosztuje 92 zł. Zakupiony przez smartfon to 82,8 zł. Gdyby chcieć kupować jednorazowy bilet na każdy przejazd, to taka inwestycja zwraca się po 28 przejazdach, tudzież: w 14. dniu dojeżdżania do pracy. Do tego nie trzeba się udawać do kasy biletowej MZK. Jest jednak minus. No, może minusik. Trzeba pilnować, by smartfon był naładowany. Gdy nam się rozładuje, a pojawi się kontroler, zostaniemy uznani za gapowicza.

W kiosku kupują nieliczni

W ciągu miesiąca gorzowianie wydają średnio na bilety niespełna 900 tys. zł. Tak wychodzi z wyliczeń, które za okres od stycznia do października przeprowadził magistrat. W tym czasie ogólna wartość sprzedanych biletów to 8,8 mln zł.
Ponad połowa, bo 51,71 proc. wartości sprzedanych biletów to wpływy z biletów okresowych. W kioskach bilet kupuje już niewielu mieszkańców. Samych kiosków jest coraz mniej, więc i „kioskowych” biletów nie sprzedaje się za wiele - wpływy z ich sprzedaży wynoszą 16,29 proc.

Znacznie lepiej - bo wygodniej - sprzedają się bilety w automatach biletowych. Tu wpływy ze sprzedaży wynoszą 26,27 proc. Popularność biletomatów może jeszcze wzrosnąć, bo będą one nie tylko w autobusach i tramwajach.
- W najbliższym czasie planujemy ustawić w kilku dzielnicach miasta biletomaty stacjonarne, które umożliwią całodobowy zakup biletów jednorazowych i okresowych za pomocą karty płatniczej. Mamy nadzieję, że pilotaż tego programu da początek zaplanowanej rozbudowie systemu sprzedaży biletów o kolejne kanały dystrybucji oraz nowoczesne nośniki biletów - informuje Joanna Mikołajko, kierownik referatu transportu publicznego w magistracie.

Czytaj również:
Ale numer! Obniżają ceny biletów na komunikację w Gorzowie

WIDEO: Będzie więcej kontroli biletów

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto