Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rodzice uczniów z SP7: - Już trzy lata temu mówiliśmy, że chcą zlikwidować podstawówkę

Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski
Trzy lata temu rodzice uczniów z Siódemki protestowali na sesji rady. Teraz też chcą wyrazić swój sprzeciw.
Trzy lata temu rodzice uczniów z Siódemki protestowali na sesji rady. Teraz też chcą wyrazić swój sprzeciw. Jarosław Miłkowski
Rodzice uczniów z Siódemki sprzeciwiają się likwidacji szkoły. Urzędnicy tłumaczą, że do Szkoły Podstawowej nr 7 trafia coraz mniej uczniów. Rodzice odpowiadają, że magistrat sam do tego dopuścił, łącząc trzy lata temu podstawówkę z ogólniakiem.

- Urzędnicy mówią, że ta szkoła ma być stopniowo wygaszana do 2029 r. Tylko, że ona upadnie znacznie szybciej. Już teraz część niezadowolonych rodziców chce przenieść swoje dzieci do zupełnie innych szkół. Takim potraktowaniem nas i naszych dzieci jesteśmy oburzeni - mówi nam Alicja Dychowska, przewodnicząca rady rodziców ze Szkoły Podstawowej nr 7 przy ul. Estkowskiego.

Jak już informowaliśmy w artykule: Gorzów. Szkoła Podstawowa nr 7 idzie do likwidacji. Od kiedy? urzędnicy chcą wygasić SP7. Od tego roku nie będzie już bowiem rekrutacji do popularnej Siódemki.

Decyzja w sprawie zamiaru stopniowego wygaszania podstawówki przy ul. Estkowskiego ma zapaść w środę 23 lutego na sesji rady miasta. Urzędnicy tłumaczą ją niekorzystną sytuacją demograficzną. W latach 2012-2020 w Gorzowie liczba dzieci spadła o 290, a spadek najbardziej widoczny jest w dwóch sąsiadujących ze sobą szkołach - SP7 oraz SP6 przy ul. Gwiaździstej.

- Istnieje niebezpieczeństwo niewystarczającej liczby uczniów do utworzenia oddziałów w obu szkołach. Taka sytuacja miała miejsce już wcześniej w Szkole Podstawowej nr 7, czego konsekwencją jest brak w bieżącym roku szkolnym klasy szóstej i siódmej - tłumaczy w uzasadnieniu projektu uchwały o wygaszaniu szkoły wiceprezydent Małgorzata Domagała. - Dodatkowym argumentem za stopniową likwidacją SP7 jest fakt, iż pojawiła się rosnąca tendencja do „ucieczki” uczniów z obwodu do innych szkół na terenie miasta. Do klasy pierwszej trafia mniej niż 50 proc. dzieci z obwodu. W ostatnim roku do szkoły trafiło jedynie 33 proc. potencjalnych kandydatów - dodaje wiceprezydent zajmująca się oświatą.

- Nic dziwnego, że tak się dzieje. Urzędnicy sami do tego dopuścili, przenosząc tu III LO. Rodzice nie chcą posyłać tu swoich dzieci, bo nie chcą, by uczyły się z licealistami - mówią rodzice uczniów Siódemki.

W 2019 roku, w związku z tym, że do szkół ponadpodstawowych szły dwa roczniki uczniów (absolwenci ośmioletnich podstawówek i absolwenci likwidowanych gimnazjów) dokonano zmian w siatce szkół. Jedną ze zmian było przeniesienie III LO z ul. Warszawskiej do budynku SP7 przy ul. Estkowskiego. Rodzicom uczniów podstawówki taki pomysł się nie spodobał. Nie wyobrażali sobie bowiem, że w jednym budynku będzie uczył się i siedmiolatek, i maturzysta.

Swój sprzeciw rodzice wyrażali w mediach, na sesji rady miasta (przygotowali nawet własny projekt uchwały dotyczący SP7), pisali też do prezydenta Jacka Wójcickiego.

„Uważamy, że zamiar przeniesienia III LO doprowadzi do ograniczenia naboru do SP 7, a nawet jej ponownego wygaszenia. Będzie to również skutkować dodatkowym obciążeniem szkół sąsiadujących, m.in. SP 1, SP 5, SP 15, w których już dziś panują trudne warunki lokalowe” – pisali rodzice uczniów z Estkowskiego trzy lata temu. Nic jednak nie wskórali. Od trzech lat SP7 i III LO mieszczą się w tym samym budynku (młodsi i starsi uczniowie są jednak częściowo oddzieleni).

- Teraz te nasze przewidywania sprzed trzech lat się sprawdzają - mówi przewodnicząca rady rodziców. Właśnie wyraziła na piśmie sprzeciw przeciwko likwidacji szkoły. „W tamtym czasie większość radnych przekonywała nas, że nasze obawy i zarzuty są bezpodstawne i irracjonalne. Wmawiano nam, a wręcz zapewniano i obiecywano, że szkoła podstawowa nie zostanie zlikwidowana, a wręcz nastąpi jej rozwój. Mówiono o zapotrzebowaniu na szkołę podstawową ze względu na rozwój osiedla Europejskiego oraz konieczność odciążenia innych szkół w okolicy, m.in. SP5, SP15. (...) W naszym odczuciu zapewnienia włodarzy miasta miały na celu wyciszenie całej sprawy, aby wrócić do niej obecnie” - czytamy w liście do prezydenta miasta, radnych i kuratorium oświaty.

https://plus.gazetalubuska.pl/rodzice-uczniow-z-podstawowki-nie-chca-licealistow-w-szkole-pisza-do-prezydenta-gorzowa/ar/13889805

- Trzy lata temu zwracaliśmy uwagę, że połączenie podstawówki i liceum wpłynie znacząco na bezpieczeństwo młodszych dzieci. Zostaliśmy wtedy obrzuceni błotem, że nie wierzymy w pozytywną postawę młodzieży. Teraz okazuje się, że jednym z argumentów za likwidacją SP7 jest „zwiększenie poczucia bezpieczeństwa, zwłaszcza wśród dzieci młodszych, poprzez oddzielenie ich od młodzieży licealnej”. Przecież to jest hipokryzja! - mówi A. Dychowska.
Środowa sesja rady ma się odbyć w trybie online. Przedstawiciele rodziców chcą wziąć w niej udział i przekonać radnych do tego, by nie likwidowali szkoły.

Czytaj również:
Koszmar Gorzowianina. Miało być pięknie, miał być zysk. Stracił 300 tys. złotych

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto