Czym jest tyta dla pierwszoklasisty? Skąd taka nazwa?
Informacji na ten temat udziela Bożena Donnerstag, kierowniczka Działu Etnografii Muzeum Historii Katowic
Zwyczaj wręczania pierwszakom tyty istnieje na Śląsku oraz Warmii i Mazurach. Wywodzi się z Niemiec, gdzie znany był już w XIX wieku, a zrodził się z fascynacji kulturą antyczną. Tyta jest wzorowana na rogu obfitości, jakim stał się w mitologii greckiej ułamany róg kozy Amaltei, piastunki małego Zeusa, który ten miał pobłogosławić i od tego momentu napełniał się wszystkim tym, o czym zamarzył jego właściciel.
Na Śląsku zwyczaj ten pojawił się w okresie międzywojennym. Nazwa pochodzi od tytki, czyli małej torebki. Tyta to więc duża torba. Duża torba słodyczy miała dzieciom osłodzić stresujący pierwszy dzień w szkole. Te pierwsze były słusznych rozmiarów, często znacznie większe niż trzymające je na starych zdjęciach dzieci. A zdjęcie z tytą było i jest obowiązkowe pierwszego dnia szkoły. Niemieckie tyty wypełnione były przyborami szkolnymi, u nas - łakociami, cukierkami, ale też bakaliami. Często do połowy były po prostu wypchane, żeby nie były za ciężkie, ale też dlatego, że rodzice nie byli zamożni. Obowiązkowo papierowe, wykonane przez mamę albo babcię, ozdobione kolorowymi naklejkami, u góry owinięte bibułą i celofanem.
WIDEO: Plecaki na kółkach i pudełka śniadaniowe, czyli obowiązkowe zestawy do szkoły
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
