Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z Adrianem Klincewiczem, triathlonistą z Gorzową, wicemistrzem Polski

Redakcja
Adrian Klincewicz
Adrian Klincewicz CSR Słowianka w Gorzowie
Rozmowa z Adrianem Klincewiczem, srebrnym medalistą mistrzostw Polski w triathlonie w AG 18-24 - dystans olimpijski. Ten kolejny już sezon trenuje na gorzowskich torach "Słowianki".

Jak zaczęła się pana przygoda z triathlonem?

Moja przygoda z triathlonem zaczęła się w sierpniu 2018, miesiąc po zakończeniu mojej kolarskiej kariery. Od 2012 wyczynowo zajmowałem się kolarstwem. Zaczynałem w Orlętach Gorzów, a w 2017-2018 postanowiłem poświęcić ostatni sezon w klubie kolarskim BO GO Szczecin. Nie chciałem porzucać roweru. W lipcu dowiedziałem się o sukcesie Roberta Karasia i wtajemniczyłem się w triathlon. Na początku bałem się pływania, gdyż nigdy tego nie trenowałem, ale codzienne chodzenie na basen pozwoliło mi wtedy osiągnąć czas na 400 m jakoś 12 min. Bardzo się wtedy ucieszyłem, bo nigdy wcześniej nie udało mi się w takim czasie osiągnąć ten dystans, dlatego postanowiłem poszukać jakiegoś klubu triathlonowego. Od razu pojawił mi się Ks Ironman Szczecin Polska. Zadzwoniłem do trenera Adriana Szczepańskiego i opowiedziałem mu o sobie. Dał mi warunek by do października osiągnąć czas 8 min na 400m i tak też się stało. Potem przez pół roku mieszkałem w Szczecinie na studiach i trenowałem razem z klubem. Swój debiut w tym sporcie miałem w Lipianach 2019 roku. Tam zająłem 5 miejsce OPEN i byłem 2 w swojej kategorii wiekowej. Ucieszyłem się mocno z tego małego sukcesu i postanowiłem, że warto dalej w to brnąć. Każdy kolejny start w tamtym sezonie był coraz lepszy, jednak nie był to jeszcze poziom, by móc rywalizować na mistrzostwach Polski. W październiku 2019 zdecydowałem się zmienić studia na AWF Gorzów, a dokładnie kierunek fizjoterapia, by móc łączyć naukę z pasją.

Jak wygląda pomoc ze strony gorzowskich trenerów?

Najbardziej pomógł mi trener pływaków Krzysztof Sieroń, pracujący na co dzień w Zespole Szkół Mistrzostwa Sportowego. Od razu widział, jakie błędy popełniam w pływaniu i codziennie, pomalutku, udoskonalałem swoją technikę pływania pod jego okiem. Dzisiaj, głównie dzięki niemu, czas na 400 m jestem w stanie zrobić w 5:25. To wciąż jest jeszcze do poprawy, ale jednak jest to przepaść w porównaniu z czasami jakimi zaczynałem pływanie. Trener lekkoatletyki Sebastian Papuga poprawił mi technikę biegu, stosując odpowiednie ćwiczenia. Bacznie obserwował, czy na pewno dobrze je wykonuje. Obecnie biegam z Michałem Hulewiczem, który również jest trenerem specjalizującym się w bieganiu, a treningi z nim przynoszą efekty.

Sport wyczynowy wiąże się z kosztami. Inwestycja w sprzęt, treningi. Odczuwa pan jakieś wsparcie ze strony gorzowskiego sportu?

Ponieważ nie mamy klubu sportowego, nie możemy uzyskać finansowego wsparcia bezpośrednio z miasta, jednak CSR Słowianka daje mi pełną możliwość, bym mógł realizować swój plan treningowy, nie ponosząc za to dodatkowych kosztów. Jest to najbardziej wspierająca mnie instytucja sportowa w Gorzowie. Również pan Lech Piasecki, który zawsze naprawi mój rower, dając mi atrakcyjne ceny, oraz Fit Test Family, którzy również dają mi zniżki na korzystanie z ich odnowy biologicznej.

Największe osiągnięcia i plany to?

Moim dotychczas największym osiągnięciem było zajęcie 2. miejsca na mistrzostwach Polski w triathlonie w AG 18-24 dystans olimpijski (1500 m pływania/40 km roweru/10 km biegu) w Białymstoku. Byłem tam jako jedyny zawodnik z Gorzowa Wielkopolskiego. Było to 16 sierpnia 2020 roku. Przed tym wydarzeniem, jeszcze 26 lipca zająłem 3. miejsce na mistrzostwach Polski w Rawie Mazowieckiej na dystansie sprint (750m/20km/5km). Udało mi się na początku lipca pojechać na 2-tygodniowy obóz przygotowawczy ze swoim klubem oraz klubem z Poznania UAM Triathlon Poznań. Tam bardzo ciężko trenowaliśmy. Poprawiłem czasy z pływania i biegu, od ostatniego startu z poprzedniego roku, z czego jestem bardzo zadowolony. W niedalekiej przyszłości planuje się ścigać na dystansie ½ Ironman i godnie reprezentować swoje miasto Gorzów w Polsce i zagranicą, ale do tego będę potrzebował sponsorów, którzy opłacą mi starty i obozy przygotowawcze. Nie jest to tani sport, ale wierzę, że uda mi się uniknąć problemów finansowych.

Jakie ma pan obecnie największe potrzeby?

Potrzeby finansowe. By móc się rozwijać, potrzebuje sprzętu, odżywek, odnowy biologicznej i pieniędzy na opłaty startowe oraz paliwo. Dlatego poszukuje sponsorów, którzy by mogli we mnie zainwestować i wspólnie ze mną rozwinąć triathlon w Gorzowie. By wziąć udział w ½ ironmana w Barcelonie albo Dubaju, to niestety trochę pieniędzy trzeba wydać, a jak wiadomo, nie są to małe kwoty. W tym miejscu chciałabym złożyć ogromne podziękowania dla gorzowskiej „Słowianki”, a także trenerowi Krzysztofowi Sieroniowi za zainteresowanie się mną i prowadzenie mnie w treningach pływackich. CSR „Słowianka” dała mi ogromną pomoc i wkład dla mojego rozwoju. Jestem jej za to wdzięczny i mam nadzieję, że w dalszym ciągu będzie mnie wspierać.

Materiał przygotowany przez CSR Słowianka w Gorzowie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto