To bardzo dobra wiadomość dla miłośników spacerów, jazdy na rowerze czy dla biegaczy. Miasto szykuje się do rozbudowy ścieżki pieszo-rowerowej wzdłuż Kłodawki. W przyszłym roku ma zostać przygotowany projekt. Na jego wykonanie w budżecie miasta na 2023 rok ma zostać zapisane 300 tys. zł.
- Zaprojektowany zostanie o o długości ok. 3,6 km od ulicy Chodkiewicza do granicy miasta - mówi Wiesław Ciepiela, rzecznik urzędu miasta.
Ścieżka wzdłuż Kłodawki ma już prawie cztery lata, mieszkańcy korzystają z niej bowiem od pierwszych tygodni 2019 r. Z miejsca stała się ona hitem wśród spacerowiczów i rowerzystów. Do dyspozycji mają oni 2,5 km trasy. Taka jest długość od byłej willi Edwarda Jancarza przy ul. Chodkiewicza do skrzyżowania ul. Garbary z ul. Składową (w tych okolicach są dwa końce trasy). Za kilka lat łączna długość ścieżki wyniesie ponad 6 km!
Przy już istniejącym odcinku ścieżki są m.in. place zabaw, siłownia plenerowa czy nawet mini amfiteatr. A co ma być przy nowym odcinku? To wiemy już z opracowanej kilka lat temu koncepcji.
- Na wysokości ul. Puszkina byłby skate park, a na końcu ścieżki wiata z możliwością zrobienia grilla i ogniska - mówili nam miejscy urzędnicy w kwietniu 2019, gdy oficjalnie otwierano ścieżkę.
- Ścieżka ma być oświetlona, z elementami małej architektury miejskiej oraz miejscami do rekreacji. Zarówno oświetlenie, jak i mała architektura będą nawiązywały stylem do tych elementów, które już znajdują się wzdłuż istniejącego odcinka trasy nad Kłodawką - dopowiada dziś rzecznik miasta.
Gorzowski odcinek ścieżki ma się łączyć w Kłodawie z już istniejącą ścieżką. Trzy i pół roku temu prezydent Jacek Wójcicki mówił nam, że to granica Gorzowa i Kłodawy to doskonały kierunek choćby ze względu na sprzedaż nieruchomości pod budownictwo mieszkaniowe przy ul. Sosnowej (to ulica tuż przed granicą obu miejscowości, po lewej stronie, patrząc w stronę wsi). - To byłaby dodatkowa atrakcja, że stamtąd można byłoby dojechać rowerem do pracy - mówił nam wówczas prezydent Wójcicki.
Rowerem z Kłodawy do centrum miasta można będzie dojechać już w kilkanaście minut (a jeśli ktoś porusza się wolniej niż 20 km/h, to odrobinę dłużej. Z kolei spacer na tym odcinku - normalnym krokiem - trwać będzie 60-70 minut.
Ile może kosztować nowy odcinek ścieżki wzdłuż Kłodawki? Według naszej redakcyjnej oceny pewnie około 20 mln zł. Gdy cztery lata temu robiono 2,5 km ścieżki, kosztowało to 12,7 mln zł. Wtedy jednak materiały budowlane były tańsze, ale z drugiej strony trzeba było zrobić aż pięć kładek i trzy rampy. Przy drugim etapie ścieżki równie sporym wyzwaniem mogą być okolice zbiegu ul. Górczyńskiej i Wyszyńskiego, gdzie ma powstać ul. Kamienna, będąca częścią północnej obwodnicy. Ponieważ nie ma jeszcze projektu, trudno nam kategorycznie stwierdzić, że ścieżka wzdłuż Kłodawki będzie w tym miejscu szła pod obwodnicą.
Na razie miasto chce zdobyć na projekt.
- Na początku przyszłego roku planowany jest konkurs urzędu marszałkowskiego na dofinansowanie dokumentacji. Gorzów zamierza zgłosić projekt rozbudowy ścieżki - mówi rzecznik W. Ciepiela.
Czytaj również:
Bobry pojawiły się w Gorzowie. Tną drzewa na potęgę!
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?