Sebastian Świderski nowym prezesem Polskiego Związku Piłki Siatkowej!

Świderski otrzymał aż 88 głosów poparcia na 90 możliwych. Tylko dwóch delegatów wybierających nowego prezesa PZPS wstrzymało się do głosu.

Co ciekawe, jeszcze w poniedziałek rano kandydatów na to stanowisko było aż siedmiu. Obok Świderskiego, rywalizowali o nie Witold Roman, Konrad Piechocki, Andrzej Lemek, Tomasz Paluch, Jacek Kasprzyk (ustępujący prezes) i Ryszard Czarnecki.

Niespodziewanie jednak przed południem ten ostatni, uznawany za głównego kontrkandydata wciąż urzędującego prezesa Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, zrezygnował z udziału w konkursie. Niedługo później to samo uczynił Kasprzyk, uzasadniając swój wybór kwestiami zdrowotnymi.

Tuż przed finalnym głosowaniem identycznie postąpiła pozostała trójka, przez co wybór nowego prezesa był już jedynie formalnością.

Sebastian Świderski sprawuje funkcję prezesa kędzierzyńskiego klubu od 13 października 2015 roku. Za jego kadencji klub zdobył wszystkie możliwe trofea na krajowym podwórku. Ponadto kilka miesięcy temu osiągnął też największy sukces w swojej historii, wygrywając w wielkim stylu Ligę Mistrzów.

- Decyzja o kandydowaniu na prezesa PZPS właściwie nie narodziła się w mojej głowie, tylko wynikała z inicjatywy siatkarskiego środowiska – mówił nam Świderski. – Docierało do mnie dużo sygnałów, pytań, a nawet próśb, bym zdecydował się podjąć rękawicę. Długo się zastanawiałem, biłem z myślami, rozważałem różne „za” i „przeciw”, ale w końcu zdecydowałem się wystartować.

Jednym z pierwszych bardzo ważnych zadań dla Świderskiego w roli prezesa PZPS będzie wybór nowych selekcjonerów naszych reprezentacji narodowych, zarówno męskiej, jak i żeńskiej.

– Chciałbym podziękować całemu środowisku siatkarskiemu za zaufanie, którym zostałem obdarzony. Dziękuję również kibicom za liczne głosy wsparcia. Moim celem jest zjednoczenie środowisk siatkarskich i rozwój całej dyscypliny. Stawiam na dialog, będę rozmawiać ze środowiskiem, rozwiązywać jego problemy, zarówno na szczeblu krajowym, jak i lokalnie - skomentował Świderski.