We wtorek 9 marca Zielona Góra trafiła „wirtualnie” do czarnej strefy. Stało się tak, bo w południowej stolicy Lubuskiego odnotowano tego dnia 59 przypadków zakażenia koronawirusem. Tym samym Zielona Góra przekroczyła średnią 70 przypadków dziennie w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców. Oblicza się ją za ostatnie siedem dni. W ostatnich dniach średnia była jednak niska, bo „ciągnął ją w dół” rezultat z 2 marca, gdy odnotowano tylko 25 przypadków zakażeń.
Nieco optymistyczne wieści dochodzą natomiast z Gorzowa. Po kilku dniach, w których liczba przypadków znacznie przewyższała sto dziennie, 9 marca był już drugim dniem z rzędu, gdy liczba zakażeń wyniosła „tylko” kilkadziesiąt. Tym samym dzienna średnia zakażeń spadła z 81,4 do 80,0 os. na 100 tys. mieszkańców. Nadal jest to jednak najwyższy wskaźnik w całym regionie. Dodajmy, że średnia zakażeń zmniejszyła się też w powiecie międzyrzeckim, czyli kolejnym punkcie Lubuskiego, które borykało się ostatnio ze sporym wzrostem zachorowań.
Średnia dla Lubuskiego pozostaje bez zmian. Wynosi ona 44,1 zakażeń na 100 tys. mieszkańców. Jest więc zbliżona do wartości, przy których województwo warmińsko-mazurskie oficjalnie zostało zakwalifikowane do czarnej strefy. W przypadku Lubuskiego takiej decyzji wciąż nie ma.
Pixabay
We wtorek 9 marca Zielona Góra trafiła „wirtualnie” do czarnej strefy. Stało się tak, bo w południowej stolicy Lubuskiego odnotowano tego dnia 59 przypadków zakażenia koronawirusem. Tym samym Zielona Góra przekroczyła średnią 70 przypadków dziennie w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców.
Wideo
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
