Stacja Kultury w Deszcznie już nabiera kształtów. Ma być gotowa jeszcze w tym roku

Stacja Kultury będzie się mieściła w remontowanym właśnie budynku dworca PKP oraz dobudowanym do niej wagoniku – budynku z charakterystycznie zaokrąglonym dachem.

Tam będzie biblioteka. "Wagonik" już jest obłożony metalową płytką, jednak efektu jeszcze nie widać, gdyż nadal jest na niej folia ochronna. - Żeby nic się nie uszkodziło w trakcie prac - mówi inżynier budowy Paweł Przesmycki z firmy Pak - Bud.

W głównym budynku zaplanowano salę wielofunkcyjną, aneks kuchenny, a w holu szatnię.
Na poddaszu głównego budynku będą pomieszczenia socjalne, wentylatornia i kotłownia gazowa.
Zajrzeliśmy też do środka. Prace idą tam pełną parą. Jest już cała stolarka okienna - w kolorze szarym. W głównym pomieszczeniu są już tynki na ścianach, a zostawione pod sufitem belki również są pomalowane w tym samym kolorze co okna.

W łazienkach już są kładzione płytki - częściowo białe, częściowo imitujące beton. Betonowy specjalny tynk pokryje też klatkę schodową.

Zabudowana jest też już przeszklona weranda, na której będzie można posiedzieć przy kawie i patrzeć na przejeżdżające pociągi.

- Mieliśmy wszystko zakończyć w lipcu. Ale z powodu epidemii terminy się trochę przesunęły. Bo nie wszystkie materiały mogliśmy dostać w normalnym czasie - tłumaczy inżynier P. Przesmycki. Pod tzw. klucz wszystko będzie więc gotowe do końca września. - A do końca roku na pewno wszystko już urządzimy i ruszymy - mówi Paweł Tymszan, wójt gminy Deszczno.

Prace przy remoncie i budowie Stacji Kultury rozpoczęły wiosną się w ubiegłym roku. Całość ma kosztować 3,3 mln zł. Z czego 2,5 mln zł to dofinansowanie unijne.

Wideo: Gorzów jest fantastyczny siłą swoich mieszkańców - mówi Wojciech Kłosowski ekspert rewitalizacji miast.