Stal Gorzów jest w formie, ale czy ta dyspozycja wystarczy na Motor, i to w Lublinie?

Najnowsza historia meczów Stali w Lublinie nie jest długa, bo obecny Motor jako klub powstał niedawno, co nie zmienia faktu, że w ostatnich latach na Lubelszczyźnie gorzowianie nie triumfowali. Dlaczego tym razem miałoby być inaczej, skoro „Koziołki” w tym roku zdobyły dwa punkty i z Betardem Spartą Wrocław, aktualnym liderem rozgrywek, i z wiceliderem, a więc Eltroksem Włókniarzem Częstochowa, i w końcu z drużynowym mistrzem Polski, jakim jest piąta w tabeli Fogo Unia Leszno?

I najpewniej nie będzie miała większego znaczenia ostatnia strata punktów przez podopiecznych trenerów Macieja Kuciapy i Jacka Ziółkowskiego w Częstochowie, bo na wyjazdach - odwrotnie niż u siebie - Motor nie jeździ na full gaz.

A i stawka tego niedzielnego starcia jest wysoka. W końcu zmierzą się ze sobą sąsiedzi, czyli trzecia ekipa z czwartą. Każda z nich na koniec sezonu zasadniczego chciałaby być wyżej w tabeli, by z lepszej lokaty awansować do play offów i walczyć o medale. Miejscowi będą chcieli nie tylko wygrać ten mecz, ale również odrobić stratę 14 „oczek” z Gorzowa, po to by zdobyć punkt bonusowy. Niemożliwe? Za duża ta przewaga? W Lublinie chyba tak nie myślą.

Do tego gospodarze będą mogli liczyć na jeszcze większy niż do tej pory doping kibiców, bo na obiekcie przy ul. Aleje Zygmuntowskie będzie mogło pojawić się więcej osób niż dotychczas.

- Z uwagi na zmianę regulacji dotyczących liczby widzów na wydarzeniach sportowych będziemy mogli udostępnić 25 proc. miejsc całkowitej pojemności stadionu oraz dodatkowe miejsca dla osób zaszczepionych, posiadających stosowny certyfikat szczepień przeciwko COVID-19 (certyfikat nie dotyczy dzieci). Osoby te nie będą wliczane do obowiązującego limitu - przypomina lubelski klub w komunikacie.

Dlaczego Stal miałaby wygrać w Lublinie?

Co zatem może przemawiać za Stalą? Bardzo dobre wyniki, które gorzowianie osiągali w ostatnim czasie.

Bartosz Zmarzlik uzyskał komplet punktów w lidze szwedzkiej w barwach Vetlandy Speedway i poprowadził swój zespół do wygranej nad Piraterną Motala 48:42. Jego klubowy kolega ze Szwecji Szymon Woźniak w tych rozgrywkach nie pojechał, za to wystąpił w półfinale indywidualnych mistrzostw Polski, w których był czwarty w Gnieźnie. Awansował do finału, w którym zagwarantowany start miał Zmarzlik. Niemniej należy dodać, że do tych finałowych zawodów weszli też lublinianie, a więc Jarosław Hampel i Wiktor Lampart, którzy ścigali się w Krośnie. Natomiast Dominik Kubera i Rafał Karczmarz odpadli. Jednak ten ostatni w ostatnim czasie jedzie coraz lepiej, zwłaszcza w drugiej lidze w SpecHouse PSŻ Poznań, gdzie jest „gościem”. I to on jest w składzie, a nie jego konkurent do roli zawodnika do lat 24 - Marcus Birkemose.

Duńczyk z kolei był 12. w indywidualnych mistrzostwach swojego kraju, ale tytuł trafił do Andersa Thomsena, który wywalczył go drugi raz z rzędu. Stało się to na torze w Vojens, gdzie Thomsen występuje również dla tamtejszego klubu.

W tych zawodach szósty był lider Motoru Mikkel Michelsen. Oby zatem był to dla gorzowian dobry prognostyk.

Awizowane składy Stali i Motoru

Motor Lublin

• 9. Grigorij Łaguta
• 10. Krzysztof Buczkowski
• 11. Jarosław Hampel
• 12. Mark Karion
• 13. Mikkel Michelsen
• 14. Wiktor Lampart
• 15. Mateusz Cierniak
• 16. -

Moje Bermudy Stal Gorzów

• 1. Szymon Woźniak
• 2. Anders Thomsen
• 3. Martin Vaculik
• 4. Rafał Karczmarz
• 5. Bartosz Zmarzlik
• 6. Wiktor Jasiński
• 7. Kamil Nowacki
• 8. -

Niedziela, stadion przy ul. Al. Zygmuntowskie - 16.30;
Próba toru - 16.00.

Sędzia zawodów: Krzysztof Meyze.
Komisarz toru: Arkadiusz Kalwasiński.

Transmisja tv - nSport+.
Relacja txt - gazetalubuska.pl/sport.