Superligowiec Torus Wybrzeże Gdańsk przyjeżdża do Gorzowa na starcie ze Stalą w Pucharze Polski w piłce ręcznej

Gdański klub w latach 1951-2003 dziesięciokrotnie zdobywał tytuł mistrza Polski i dwa razy Puchar Europy, ale historia obecnego Wybrzeża rozpoczyna się w 2010 r. To właśnie dwanaście lat temu reaktywowano ośrodek piłki ręcznej na północy Polski na poziomie seniorskim, a pięć lat po tym po raz drugi awansowało do najwyższej klasy rozgrywkowej i rywalizuje w niej do dziś. Aktualnie gdańszczanie zajmują dziewiąte miejsce w tabeli, z czterema wygranymi meczami i siedmioma przegranymi spotkaniami, na czternaście ekip występujących w tych zawodowych rozgrywkach.

Do obecności w elicie aspirują też żółto-niebiescy, ale stanie się to po wybudowaniu w 2023 r. nowej hali widowiskowo-sportowej w mieście nad Wartą oraz zwiększeniu nakładów finansowych na sekcję szczypiorniaka przez władze Gorzowa i sponsorów Stali. Na dziś klub dysponuje za małym budżetem i spotykać się z teamami z PGNiG Superligi może w trakcie sparingów czy też pucharowych starć, jak to będzie miało miejsce teraz.

To, że Wybrzeże jest jedną ze słabszych drużyn w ekstraklasie nie oznacza, że jest słaba, bo przecież kilka polskich zespołów, zwłaszcza Łomża Vive Kielce czy Orlen Wisła Płock z powodzeniem prezentują się w europejskich pucharach, co też świadczy o nich poziomie, ale i ligi. Ba, stalowcy nie raz i nie dwa rozgrywali sparingi z superligowcami w ostatnim czasie i ani razu ich nie pokonywali, jak Chrobry Głogów, MKS Kalisz czy Sandra SPA Pogoń Szczecin, która jest ostatnia w ligowej tabeli. A że w Wybrzeżu występują tacy zagraniczni gracze jak Kolumbijczyk Santiago Mosquera Mayo, Brazylijczyk Leonardo Marcelo Comerlatto, Ukrainiec Dmytro Doroshchuk, to sprawia, iż Staleczke czeka nielada wyzwanie. Tym bardziej, jeśli wspomnimy, że zawodnikiem klubu z Gdańska jest były reprezentant Polski i wielokrotny mistrz kraju, doświadczony Mateusz Jachlewski, triumfator Ligi Mistrzów i wicemistrz świata z reprezentacją Polski, a jego trenerem Mariusz Jurkiewicz, więc dwukrotny brązowy medalista mistrzostw świata z naszą kadrą narodową. Same te postaci powinny być powodem do tego, żeby pojawić się na tych zawodach. Też z tego względu, że nie będzie prowadzona z niego transmisja w internecie.

Oczywiście, obie ekipy mają przerwę w swoich rozgrywkach. PGNiG dlatego, że trwają mistrzostwa Europy seniorów na Węgrzech i Słowacji, z notabene wychowankiem Misia Gorzów Michałem Olejniczakiem i fizjoterapeutą żużlowców gorzowskiej Stali Jerzym Buczakiem. A Liga Centralna zaczyna drugą rundę 29 stycznia.

W każdym razie obydwa zespoły rozgrywały sparingi. I tak Wybrzeże przegrało z Górnikiem Zabrze 27:38 oraz MMTS Kwidzyn 23:29. Za to Stal wygrała z Zewem Świebodzin 33:28 oraz pokonała Gwardię Koszalin 31:27 i KPR Gryfino 29:26. Ale to drużyny z innej półki niż Górnik i MMTS.

Cały czas trwa sprzedaż biletów na mecz Pucharu Polski. Bilet normalny kosztuje 15 zł, a za ulgową wejściówkę kibic musi zapłacić 10 zł. Z tego rabatu mogą skorzystać dzieci od 7 do 15 lat, biorąc bilet junior, oraz dziadkowie powyżej 65 lat, wybierając przed spotkaniem w kasie przy wejściu do hali Zespołu Szkół nr 20 przy ul. Szarych Szeregów bilet senior. Wejściówki można też nabyć w sklepie klubowym przy stadionie żużlowym im. Edwarda Jancarza przy ul. Śląskiej.