Szkoła Podstawowa nr 20 już czeka na uczniów. To taka perełka, że sami chcielibyście się w niej uczyć

- Ta szkoła wygląda tak ładnie, że ja już nawet odbieram pytania, czy nie da się do nas przepisać dziecka z innej szkoły - śmieje się Jerzy Koziura, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 20 z gorzowskiego Manhattanu. Jeszcze niedawno była to najbardziej zatłoczona w mieście. A teraz? Przez ostatnie kilkanaście miesięcy dobudowano tutaj nowe skrzydło. Gdy w piątek 30 października zwiedzały je władze miasta, wiceprezydent Małgorzata Domagała, mówiła nam z uśmiechem: - Sama bym chciała się tutaj uczyć.
Dobudowane skrzydło SP20 robi spore wrażenie. I nic dziwnego. Najmłodszą szkołę w Gorzowie - SP21 na Piaskach - zaczęto budować w 1985 r., a uczniowie rozpoczęli w niej naukę 1 września 1989 r. Pomiędzy tym, jak wyglądają inne szkoły w mieście, a jak wygląda nowa część SP20 jest przepaść.

W dobudowanym skrzydle Dwudziestki przede wszystkim jest bardzo kolorowo. Każda sala lekcyjna jest wymalowana w inne kolory. Do tego część ściany od strony korytarza jest przeszklona. Wewnątrz gabinetów krzesełka i stoliki są różnej wysokości. Do tego jest dywanik, na którym można wygodnie usiąść podczas przerw w zajęciach. Jeszcze lepiej jest na korytarzach. Oprócz klasycznych szkolnych krzesełek, ławek, są też kolorowe kanapy czy worki do siedzenia. W skrzydle jest też nowy gabinet logopedy, pedagoga, gabinet lekarski. Nowoczesne są też szatnie, w których światło samo zapala się na czujnik. Obok łącznie 12 gabinetów jest też sala gimnastyczna do gry w siatkówkę i koszykówkę.

- Aż serce rośnie, że już w poniedziałek będzie tu gwarno i wesoło. To szkoła marzeń naszych uczniów. Oni przychodzą nie tylko, by zdobywać wiedzę i umiejętności, ale także, by się dobrze czuć - mówił nam w piątek dyrektor SP20. 2 listopada w nowych gabinetach będą mieć zajęcia uczniowie z klas I-III, którzy pomimo pandemii chodzą do szkoły.
- Maluchy będą miały tutaj luźniej i nie będzie tak ciasno. Sale są przestrzenne. Mają powierzchnię o 15-20 mkw. niż w starej szkole - mówi J. Koziura. Dodaje, że poprawi się też sytuacja w klasach IV-VIII. - Gdy wrócą do szkoły, będą miały zdecydowanie dogodniejszy plan zajęć - dodaje. W całej szkole uczy się 1270 osób. w klasach I-III jest 469 uczniów.
Budowa skrzydła kosztowała około 14 mln zł. Wyposażenie - 1 mln zł.

Trudno nie dostrzec, że nowe skrzydło SP20 kontrastuje wyglądem ze starym. - Mamy świadomość, że kontrast jest spory - mówi wiceprezydent Agnieszka Surmacz. Miasto chciałoby wyremontować starą część szkoły przy okazji termomodernizacji. Myśli też o tym, by przy tej okazji zamontować panele słoneczne na dachy, by Dwudziestka czerpała energię ze słońca. Ta inwestycja ma być w perspektywie unijnej 2021-2027.

Władze miasta starają się już o pieniądze na inwestycje w innych szkołach (wniosek o dofinansowanie składają do Funduszy Norweskich). Teraz priorytetem jest remont SP1 przy ul. Dąbrowskiego, gdzie woda leje się z dachu. - W przyszłym roku chcemy przeznaczyć na to pieniądze z własnego budżetu - zapowiada prezydent Jacek Wójcicki.

Czytaj również:
Dawid Kwiatkowski wrócił do SP20. Na koncert

WIDEO: Gorzów - historia SP20. Tysiące gorzowian chodziły do tej szkoły. Co za zdjęcia!