Szpital w Gorzowie chciał rozwiązać zagadkę: „Dlaczego u nas jest tak mało zachorowań na koronawirusa?”

W poniedziałek 18 maja w południe w naszym regionie wciąż były 92 odnotowane przypadki koronawirusa. To najniższy wynik w całej Polsce. I aż o około połowę niższy od Warmińsko-Mazurskiego, które jest na przedostatnim miejscu, jeśli chodzi o liczbę zdiagnozowanych przypadków Covid-19 (do tej pory odnotowano ich tam 170). Co więcej, Lubuskie jest jedynym regionem, gdzie nie zmarł żaden pacjent zakażony koronawirusem.

W związku ze stosunkowo niewielką liczbą odnotowanych zachorowań, coraz popularniejsza staje się teoria, że koronawirusa w Lubuskiem przeszliśmy wcześniej. I miałoby to być na wiele tygodni zanim 4 marca zdiagnozowany został u nas tzw. pacjent zero. Taką teorię mają nie tylko mieszkańcy, ale również lekarze. Na początku maja doktor Piotr Dębicki, który kieruje szpitalem zakaźnym, mówił nam, że w styczniu i w lutym dość dużo osób przechodziło ciągnące się infekcje czy suchy kaszel.
Przeczytaj: Dr Piotr Dębicki: Koronawirusa przeszliśmy u nas wcześniej?

Zaciekawione tą teorią okazały się władze gorzowskiego szpitala wojewódzkiego. Są one w trakcie robienia badań na koronawirusa swoim pracownikom (przetestowano już sporo ponad 1 tys. osób). Przy okazji postanowiły sprawdzić, czy przypadkiem lekarze czy pielęgniarki nie mają już przeciwciał na koronawirusa, co miałoby świadczyć o przebytej chorobie.

- Wytypowaliśmy około 150 osób, u których istniało największe prawdopodobieństwo zakażenia koronowairusem. I co się okazało? Żadna z tych osób nie miała przeciwciał. Żadna więc nie przeszła koronawirusa wcześniej. Tajemnica niskiej zachorowalności na Covid-19 w Lubuskiem wciąż nie zostaje odgadniona – mówił nam Jerzy Ostrouch, prezes szpitala wojewódzkiego w Gorzowie.

Dodajmy, że pojedyncze przypadki osób z przeciwciałami na koronawiursa odnotowywane są w punkcie krwiodawstwa przy okazji oddawania krwi przez mieszkańców.

W Lubuskiem z Covid-19 wyleczonych zostało już 79 osób. Chorych pozostało 13 osób. Po raz ostatni koronawirusa w Lubuskiem zdiagnozowano 7 maja. Liczba testów w regionie dochodzi już nawet do około 400 dziennie.

Czytaj również:
W Gorzowie jest już mobilny punkt do testów na koronawirusa. Powstał przy szpitalu zakaźnym