Szykują się zmiany w gorzowskim Budżecie Obywatelskim. Jakie będą nowe zasady?

W połowie października miasto zorganizowało specjalne spotkanie, którego celem była ocena minionej edycji Budżetu Obywatelskiego. Urzędnicy zaprosili na nie mieszkańców, aby ci wskazali, co w tym roku się udało, a co należy poprawić. Kto nie mógł pojawić się osobiście miał możliwość wyrażenia swojej opinii za pośrednictwem internetowej ankiety.

To jest chyba taka cecha charakterystyczna dla Budżetu Obywatelskiego, że to narzędzie wciąż ewoluuje. Co roku pojawiają się propozycje zmian, które raz są większe, a raz mniejsze, ale zawsze jesteśmy na nie otwarci. Przecież chodzi właśnie o to, żeby Budżet Obywatelski jak najlepiej spełniał potrzeby mieszkanek i mieszkańców - mówi Anna Bonus-Mackiewicz, dyrektor Biura Konsultacji Społecznych i Rewitalizacji UM w Gorzowie.

I w tym roku gorzowianie swoje sugestie również zgłosili. Okazało się, że ich zdaniem niektóre sprawy rzeczywiście można ulepszyć. Najważniejszą z proponowanych zmian jest rezygnacja z tak zwanego sieciowania projektów, czyli łączenia kilku mniejszych zadań w jedno duże.

Mieszkańcy sugerowali, żeby z sieciowania w ogóle zrezygnować, ale ta zmiana ma dotyczyć tylko kategorii ogólnomiejskiej. Dotychczas było tak, że mieszkańcy podczas spotkań dyskusyjnych mogli łączyć mniejsze zadania w tak zwane pakiety z gwarancją wygranej. Takie rozwiązanie pozwalało zagospodarować w pełni pulę środków w danej kategorii oraz dawało szansę realizacji mniejszym zdaniom wchodzącym w skład pakietu. Teraz będą to po prostu pojedyncze projekty opiewające na wyższe kwoty - tłumaczy Anna Bonus-Mackiewicz.

Przeczytaj również: Gorzów. Trasa Siedmiu Wzgórz to hit, ale z... niedociągnięciami

Kolejna zmiana ma dotyczyć udziału wnioskodawców na spotkaniach rejonowych. Ten problem był często zgłaszany przez mieszkańców, którzy uważają, że nieobecność niektórych wnioskodawców blokuje możliwość dyskusji i uzyskania kompromisu.

Podobne postulaty mieszkańcy składali już w ubiegłym roku i tym razem również o tym wspominali. Chodzi o to, aby obecność wnioskodawców na spotkaniach rejonowych była obowiązkowa, a w sytuacji, kiedy wnioskodawca nie może na takim spotkaniu się pojawić, żeby obecny był jego przedstawiciel. To pomoże stworzyć warunki do merytorycznej dyskusji pomiędzy wnioskodawcami - dodaje dyrektor Biura Konsultacji Społecznych i Rewitalizacji.

Poza tym mieszkańcy wnioskowali też o publikację w Biuletynie Informacji Publicznej odwołań od negatywnego zaopiniowania ich projektów wraz z uzasadnieniem oraz wynikiem trybu odwoławczego. O tym czy proponowane przez gorzowian zmiany wejdą w życie zadecydują miejscy radni podczas najbliższej sesji.

Zobacz też:

• Co papieros powie o mieście? Gorzów będzie głosował... niedopałkami?

WIDEO: Zawody ekstremalne w skateparku w Gorzowie