Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tablet radnej Bejnar-Bejnarowicz będzie służyl zdolnemu uczniowi?

Redakcja
Tablety otrzymało 25 radnych. Oprócz Marty Bejnar-Bejnarowicz (u góry) także Alicja Burdzińska i Radosław Wróblewski.
Tablety otrzymało 25 radnych. Oprócz Marty Bejnar-Bejnarowicz (u góry) także Alicja Burdzińska i Radosław Wróblewski. Print Scrren/e-sesja/Rada Miasta w Gorzowie
Po artykule w "Gazecie Lubuskiej" radna Marta Bejnar-Bejnarowicz chce oddać służbowy tablet, który miasto przekazało jej, by zdalnie mogła uczestniczyć w obradach. Oddanie sprzętu… nie jest jednak takie proste.

„Nie widzę konieczności używania przekazanego mi tableta. Chciałabym zaproponować przekazanie go dla którejś z gorzowskich rodzin, która ma problemy z dostępem do sprzętu, a przez to utrudnione zdalne nauczanie. Z pewnością ma Pan rozeznanie w sytuacji gorzowskich uczniów i znajdzie się dom, w którym są chęci, ambicje i talenty, ale brakuje technicznych możliwości” - napisała do prezydenta Jacka Wójcickiego radna Marta Bejnar-Bejnarowicz. Jak nam mówi, zrobiła to po tekście „Panie i Panowie Radni. Czy Wy naprawdę wstydu nie macie?” opublikowanym w Magazynie GL 2-3 maja.

Trwa głosowanie...

Jak oceniasz decyzję radnej Marty Bejnar-Bejnarowicz?

Tytułowe pytanie postawiliśmy nie bez powodu. W kwietniu - gdy mieszkańcy bali się już ekonomicznych skutków epidemii, a szkoły walczyły o sprzęt dla uczniów do zdalnego nauczania - radni podjęli dwie decyzje, które ostro krytykowali gorzowianie i Czytelnicy GL. „Koryto i tylko koryto się dla was liczy” – pisał gorzowianin Adrian.

100 proc. dla chorego

Najpierw każdy z radnych zgodził się przyjąć służbowy tablet. Następnie, z użyciem tego właśnie sprzętu, rada przyjęła uchwałę o przyznawaniu 100 proc. diety tym radnym, którzy… będąc chorzy, nie wezmą udziału w pracach rady. „Wymowa obu decyzji jest fatalna. Wygląda to tak, jakby zwykli gorzowianie walczyli o przetrwanie, a władza o swoje” – pisaliśmy w Magazynie na początku maja.

Tablety zostały kupione przez Urząd Miasta kilka tygodni temu, bo przez reżim sanitarny 25 radnych nie może zasiąść wspólnie na sali obrad i trzeba było wprowadzić zdalne obrady. Na tabletach zainstalowano program e-sesja, który m.in. pozwala głosować nad uchwałami. - Wprowadzenie tabletów ma przynieść oszczędności, bo materiałów na sesję nie trzeba będzie drukować na papierze – informowali miejscy urzędnicy. Podkreślali to też niektórzy radni.

Radna: - Poza sesją tablet leży w szufladzie

Po tekście w GL na facebookowym profilu jego autora rozgorzała dyskusja między radnymi a dziennikarzem nad oboma decyzjami. Już w jej trakcie radna Bejnar-Bejnarowicz pisała, że jej tablet od miasta leży w szufladzie. Przy okazji wyszło na jaw, że nikt z urzędników nawet nie sprawdził, czy prywatny sprzęt radnych nadaje się do zainstalowania oprogramowania e-sesji.
Same tablety dla radnych kosztowały nie więcej niż 500 zł za sztukę. Magistrat wydał jednak więcej niż kilkanaście tysięcy złotych. W tym tygodniu urzednicy przyznali, że „koszty nie przekroczyły 50 tys. zł, co biorąc pod uwagę inwestycję w przyszłość, nie powinno być kwotą porażającą, tym bardziej, że fakt korzystania z elektronicznych dokumentów powoli stawał się wymogiem, a nie fanaberią, jak to przedstawiano ostatnio w niektórych mediach i na forach społecznościowych”.

„Najbardziej chyba jednak gorzowian wkurzyło to, że jako Rada Miasta podjęliście taką decyzję w czasie epidemii. W czasie, w którym powinniście raczej poświęcić energię na walkę ze skutkami koronawirusa. W czasie, w którym inni martwią się o przetrwanie. Bo już stracili pracę. Bo za chwilę mogą ją stracić. Albo dostają 80 proc. pensji czy 50 proc. postojowego z tarczy antykryzysowej” – pisaliśmy w GL. I proponowaliśmy radnym: „Oddać służbowego tabletu nie możecie, ale kupić taki z diety (1878 zł miesięcznie, szef rady: 2684 zł) i dać szkole już tak. Jakiś dzieciak się ucieszy. Będzie miał na czym się uczyć”. Nie chodziło nam ani o „fanaberie”, ani o „porażające kwoty”.

Tablet oddać nie jest łatwo?

Z propozycją oddania służbowego tableta przez radną zapoznali się już urzędnicy. - Przygotowujemy już odpowiedź na interpelację radnej. Wynika z niej, że jeśli z tabletu ostatecznie zrezygnuje, to urząd znajdzie dla niego zastosowanie – mówi nam Wiesław Ciepiela, rzecznik Urzędu Miasta. I dodaje: - Według radnej program e-sesja nie wymaga używania dostarczonego radnym tabletu. W teorii to prawda, jednak w praktyce nie jest to takie oczywiste. Nie wszyscy radni posiadają sprzęt wysokiej jakości. Poza tym urząd nie może sobie pozwolić na wdrażanie systemu prowadzenia sesji rady miasta, bazując na sprzęcie, na którym nie ma żadnej kontroli – mówi w oparciu o odpowiedź dla radnej Ciepiela.

- To radna może oddać sprzęt czy nie? – dopytujemy.
Rzecznik miasta: - To możliwe, ale byłby to spory kłopot dla funkcjonowania systemu, choćby z uwagi na wymogi bezpieczeństwa.
Podpowiadamy więc urzędnikom, że we wspomnianej dyskusji na Facebooku pojawiły się także konkretne propozycje dotyczące spełnienia wymogów bezpieczeństwa na prywatnym sprzęcie. Może tym razem warto się z nimi zapoznać przed decyzją w sprawie interpelacji radnej Bejnar – Bejnarowicz, a nie po niej.

Uczniowie w potrzebie

O tym, jak potrzebny jest sprzęt komputerowy uczniom do zdalnej nauki, widać np. po działaniach gorzowskiej fundacji Wiatr w Skrzydła, która zbiera używany sprzęt dla uczniów. Ma już kilkadziesiąt zgłoszeń.
Miasto zamierza przeznaczyć fundacji część używanego sprzętu. Urzędnicy pośredniczą też w przekazywaniu komputerów z różnych programów. Półtora miesiąca temu przekazali 35 sztuk sprzętu w ramach projektu Zdalna Szkoła. Z kolei niebawem rozdysponują na zakup sprzętu 165 tys. zł z projektu Polska Cyfrowa.

Czytaj również:
Kto uczy nasze dzieci? Ten, kogo szkole uda się znaleźć. Czasami to osoby bez kwalifikacji pedagogicznych

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto