Tak będą jeździły tramwaje wzdłuż ul. Jancarza. Oto plan przebiegu torowiska

- Wszystkie linie tramwajowe, które jadą na Wieprzyce, będą przejeżdżały w pobliżu dworca kolejowego – mówi Paweł Pleśniar, który doradza władzom miasta w sprawach komunikacji. W środę 25 października na sesji rady miasta przedstawił on koncepcję przebiegu linii tramwajowej wzdłuż ul. Jancarza.

Jeszcze na początku tego roku torowisko w tej części miasta było w sferze planów. Dziś już wiemy, że mają one zostać wcielone w życie. Pierwszym jego elementem jest już nawet zbudowane właśnie torowisko, które dochodzi do łącznika pomiędzy dworcem a zabytkowym budynkiem administracji kolejowej z 1895.

A jak będzie już za kilka lat? Dziś ul. Jancarza w rejonie wyjazdu z placu manewrowego PKS-u ma dwie jezdnie, które na łuku drogi łączą się i tworzą jedną nitkę. Po przebudowie ma zostać tylko jedna jezdnia – ta bliżej dzisiejszego placu PKS-u. W miejscu tej drugiej, którą na wysokości SP7 i III LO wjeżdża się w ul. Jancarza, planowane jest torowisko. Od skrzyżowania z Sikorskiego do przyszłego centrum przesiadkowego będzie miało ono dwa tory, a w samym centrum nawet trzy. Później wszystkie one będą przechodziły w jeden tor, który już biegnie w ul. Dworcowej. Zerknijcie na mapkę poniżej.

Dlaczego w centrum przesiadkowym będą trzy tory? Dwa z nich będą służyły tramwajom linii, które już istnieją. Jeden tor będzie dla tramwajów jadących w stronę centrum (one wjadą w Jancarza od Sikorskiego i al. 11 Listopada), a drugi dla tramwajów zmierzających w kierunku Wieprzyc (one wjadą przez Dworcową).
Trzeci tor ma pozostawiać pole manewru i przyda się, gdy miasto wprowadzi linie dojeżdżające tylko do dworca. Tramwaj – nazwijmy go umownie „linią nr 6” nie będzie tym samym blokował przejazdu przez centrum.

Przez centrum przesiadkowe tramwaje będą jeździły w obie strony. Co zatem z torowiskiem, które jest na ul. Sikorskiego w rejonie ZUS-u i sklepu meblowego? Będzie służyło za tzw. pętlę uliczną. Tramwaj hipotetycznej „linii nr 6” koło Rolnika pojechałby prosto, minąłby ZUS i później wjechałby w ul. Jancarza.

Dziś nieraz słychać zdziwienie, że przystanek tramwajowy na ul. Dworcowej budowany jest w rejonie sklepu Żabka i baru po drugiej stronie ulicy, a aby dojść do dworca i tak trzeba będzie przejść przez ul. Jancarza. Za kilka lat nikt już pewnie o tym nie będzie pamiętał.
- Do lat 2028-2029 sercem komunikacyjnym Gorzowa będą kolejowe perony trzeci i czwarty – mówi Paweł Pleśniar.

Pamiętacie, jak w czasie remontu estakady, przechodziło się przejściem pod torami, by dojść na peron czwarty? Za kilka lat pod torowiskiem kolejowym biec będzie najkrótsza droga z centrum przesiadkowego na peron czwarty. To właśnie z niego – po wyremontowaniu linii ze Skwierzyny do Międzychodu – wyruszać będziemy w najszybszą podróż do Poznania. A jeśli do tego powstanie łącznica kolejowa w Kostrzynie, to właśnie przez perony bliżej gorzowskiej Warty przejeżdżać mogą pociągi dalekobieżne ze Szczecina w głąb Polski. Przy okazji będzie można wykorzystać – np. na potrzeby autobusów dalekobieżnych – szeroki teren między peronem drugim i trzecim.

Bliskość z tramwaju do pociągu to tylko jeden aspekt. Jest też drugi.
- Chcemy nie tylko zbliżyć pasażerów komunikacji publicznej do peronu, ale też ożywić tę część miasta i spowodować, że powstające w okolicy osiedla dostaną zastrzyk transportu publicznego – mówi P. Pleśniar. Przypomnijmy, że w miejscu dzisiejszego placu manewrowego PKS-u ma powstać osiedle. Bloki – jak wynika z planów pokazanych na sesji – mają też powstać na pustym dziś terenie przy prawoskręcie z Sikorskiego w Jancarza.

Kiedy zbudują tory wzdłuż ul. Jancarza? Na początku tego roku miasto dostało 180 mln zł unijnych pieniędzy na nowe tramwaje i nowe linie. Musi je wykorzystać do 2030.
- Budowa torowiska wzdłuż ul. Jancarza jest dla nas priorytetem – mówiła nam w środę wiceprezydent Iwona Olek.

Czytaj również:
Idźmy, czyli pojedźmy, dalej! Zróbmy torowisko wzdłuż całej Jancarza! |KOMENTARZ