- Zakład karny to swoiste miasteczko, gdzie ludzie odbywają karę, są tymczasowo aresztowani, ale też pracują - mówi Leszek Kobierzewski, dyrektor Zakładu Karnego w Gorzowie. Z okazji Święta Służby Więziennej, zaprosił nas "za kratki", byśmy zobaczyli, jak żyją osadzeni oraz ci, którzy ich pilnują.
Gorzowski Zakład Karny składa się z trzech jednostek: zakładu półotwartego i aresztu śledczego w Gorzowie oraz oddziału w Słońsku. Mogą się w nich pomieścić 944 osoby. - Przez cały rok przewija się przez nasz zakład 2,5 tys. osób - mówi Kobierzewski.