- 75 lat to jest coś niesamowitego. Składa się na nie olbrzymia liczba sukcesów i wiele legend, które jeździły w klubie. To jest wielkie zobowiązanie do tego, żeby być mocnym punktem drużyny i tę historię tworzyć dalej - mówił w sobotę Martin Vaculik. Wraz z drużyną oraz byłymi zawodnikami i działaczami obchodził 75-lecie Stali Gorzów. Gala z tej okazji odbyła się w gorzowskim Teatrze Osterwy. Były wspomnienia, odznaczenia, podziękowania dla sponsorów za miniony sezon, a przede wszystkim wiele wspomnień.
- Nas jeszcze na świecie nie było, a Stal już istniała - mówił nam Mieczysław Woźniak, który jeździł w żółto-niebieskich barwach w latach 70. i 80.
- Na kartach historii Stal zapisała 132 medale mistrzostw Polski - wyliczał prezes klubu Waldemar Sadowski.
24 z tych krążków to zasługa Piotra Śwista, który w ligowej drużynie Stali przejeździł 16 lat i zdobył w niej 2927 punktów. - Nawet nie myślałem, że będę najskuteczniejszym w historii Stali - mówił GL przy okazji gali.
Okres sprzed 20-25 lat wspominał też z nami Les Gondor, który przez sześć był prezesem klubu na przełomie tysiącleci:
- To były miłe sympatyczne chwile. Dużo ciekawych ludzi poznałem, czegoś się też w życiu nauczyłem. A czego? Pokory... Sport jest doskonale uczy. Każdy chciałby wygrywać, a przecież nie każdy w sporcie wygrywa - mówił były prezes Stali.
Zmarzlik, Chomski, Orzeł z medalami
Podczas sobotniej gali wręczono też odznaczenia państwowe. Złotym Krzyżem Zasługi został uhonorowany trener Stanisław Chomski, który w latach 70. był żużlowcem, a od lat 80. zajmuje się szkoleniem.
- Traktuję to jako wyraz uznania dla wszystkich ludzi, z którymi pracuję - mówił o odznaczeniu. - 75 lat to czas, który fajnie płynął i który w większości wspomina się z radością - dodawał.
Ze Srebrnego Krzyża Zasługi cieszył się natomiast Krzysztof Orzeł, kierownik drużyny. - 20 sezonów za mną. To uhonorowanie mojej pracy - mówił.
Odznaczenie odebrał też Bartosz Zmarzlik. Najbardziej utytułowany wychowanek w historii Stali (w przyszłym sezonie będzie jednak zawodnikiem Motoru Lublin) został wyróżniony Medalem Stulecia Odzyskanej Niepodległości.
Fajfer tryska optymizmem
Jubileuszowa gala była też okazją do przedstawienia nowego zawodnika. Jest nim Oskar Fajfer, wychowanek Startu Gniezno.
- Rozmowa o kontrakcie zajęła 45 minut. Stal to klub z fajną historią. Zależało mi na tym, żeby w tej drużynie jeździć - mówił tuż przed galą. W trakcie samej gali tryskał optymizmem: - Rozmawiałem już z Bartkiem. Przekazał mi kilka ustawień - mówił z uśmiechem.
Oskar Fajfer będzie jedynym nowym zawodnikiem w podstawowym składzie Stali.
- Nie prowadzimy już w tej chwili żadnych rozmów z żadnym z zawodników - mówił nam W. Sadowski. Miał też inne nowiny: - Na pewno mamy już sponsora tytularnego - oznajmiał prezes Stali. W dalszym ciągu będzie to jedna z firm należących do przedsiębiorcy, który stoi za Moimi Bermudami. Nie jest jednak wykluczone, że tym razem nazwa drużyny będzie promować już inną jego markę.
W najbliższych dniach powinna się natomiast wyjaśnić sprawa, kto dołączy do sztabu szkoleniowego Stali i zajmie się szkoleniem juniorów. Umowę prezes klubu podpisze wiecznym piórem.
- Najbliższe lata będą dalej stalówką pisane - mówił, grając słowem, W. Sadowski.
Czytaj również:
Zmarzlik na zdjęciach, Jędrzejczak na plakacie zawodów. Takie perełki na wystawie z okazji 75-lecia StaliGorzów
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?