- Nie mogłabym siedzieć w domu, a tutaj nie przyjść - mówiła nam 16-letnia Izabela Szymko z Gorzowa. Nie mogło też zabraknąć Henryka Szulżyckiego, 90-letniego dziś byłego żołnierza Armii Krajowej. - Na powstanie, niestety, nie zdążyłem. Jechałem z Wilna do Warszawy. Spotkaliśmy po drodze Rosjan, którzy z początku wydawali się bardzo mili, bo poczęstowali papierosami, ale później nas rozbroili - opowiadał.
Wieńce złożyli pod pomnikiem m.in. i kibice Stilonu, i wojewoda Władysław Dajczak.
Zobacz też:
Skrytki Państwa Podziemnego. Tajemnice Państwa PodziemnegoKto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?