- Dzieci bardzo się cieszą, to świetna niespodzianka - mówi Wojciech Winter, dyrektor rodzinnego domu dziecka. Na wycieczkę pojechało w sumie 13 podopiecznych dwóch gorzowskich domów dziecka.
POLECAMY Z REGIONU
Młodzież i dzieci spotkały się pod amfiteatrem. A tam podjechały po nie cztery auta, które rzadko można spotkać na polskich drogach. To było zupełne zaskoczenie dla nich. Tak, jak dalszy plan niespodzianki: wyjazd na strzelnicę do Lubiszyna. Tam mogli się sprawdzić na strzelnicy laserowej. Były też lekcje strzelania z tradycyjnej broni, przejażdżka quadami i warsztaty z oklejania aut.
Na koniec był poczęstunek: pyszna pizza i pączki.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?