Do tej sytuacji doszło w pierwszy powakacyjny weekend - w nocy z 4 na 5 września w centrum Poznania. W klubie Pacha bawił się Tor Junior Kondok Simon. To czarnoskóry 19-latek z Sudanu Południowego. Jest on zawodnikiem IV-ligowego klubu Korona Piaski, a na co dzień studentem jednej z poznańskich uczelni.
Półtora tygodnia temu jego drużyna wygrała 2:1 wyjazdowe spotkanie z Górnikiem Konin. 19-latek miał więc powód do świętowania. Było już po 2.00, gdy na parkiecie klubu Pacha doszło do spięcia.
- 19-latek został zaczepiony najpierw przez jednego, później drugiego mężczyznę. Zaczęli go uderzać jeszcze wewnątrz klubu. Potem, po wyjściu na zewnątrz, pojawiła się większa grupa napastników i mężczyzna został przez nich tak poturbowany, że stracił przytomność - opowiadał po zdarzeniu Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji.
Jak na swoim profilu napisał sam zawodnik, został tak pobity, że doznał m.in. obrażeń mózgu (miał krwiaka). Trafił, oczywiście, na kilka dni do szpitala.
Poszło o dziewczynę?
Jakie były powody napaści? – Junior napisał u nas na grupie, że został zaczepiony i pobity, bo jest czarny - mówił po zdarzeniu Grzegorz Ludwiczak, prezes Korony Piaski. Nieoficjalnie mówiło się jednak, że powód był zupełnie inny. A do spięcia miało dojść z powodu kłótni o dziewczynę.
Wielkopolska policja od razu po pobiciu 19-latka rozpoczęła śledztwo.
- Policjanci mieli tylko szczątkowe informacje na temat samego zdarzenia i wyglądu sprawców. Z informacji przekazanych w trakcie rozmowy z pokrzywdzonym wynikało, że było ich co najmniej sześciu, a sam atak był dokonany na tle rasistowskim - informuje Marta Mróz z biura prasowego wielkopolskiej policji. - Śledczy kilka dni zbierali dowody w tej sprawie. Pracowali w terenie, szukali świadków, próbowali ustalić osoby mogące mieć istotne informacje dla śledztwa. Po przeanalizowaniu zabezpieczonego materiału nastąpił przełom w śledztwie. Policjanci ustalili przebieg całego zdarzenia i tożsamość napastników. Okazało się, że było ich trzech, a sam motyw ich rasistowskiego działania do tej pory nie został potwierdzony - dodaje M. Mróz.
Pobili go gorzowianie
Jak podała we wtorek 14 września wielkopolska policja, w czwartek doszło do zatrzymania całej trójki napastników.
- Wszyscy to mieszkańcy Gorzowa w wieku 20 i 21 lat. Mężczyźni usłyszeli prokuratorskie zarzuty pobicia i uszkodzenia ciała, a decyzją prokuratora otrzymali środki zapobiegawcze w postaci dozorów policyjnych oraz zakazu zbliżania się do pokrzywdzonego - informuje Marta Mróz z wielkopolskiej policji. Dodaje ona, że zebrany przez policjantów materiał „dał podstawy do tego, by przeanalizować również postępowanie samego pokrzywdzonego. Decyzją prokuratora rejonowego prokuratury Poznań Stare Miasto 14 września postanowiono o wyłączeniu materiałów, celem weryfikacji ich w odrębnym postępowaniu”. Z zapisu kamer monitoringu wynika bowiem, że przebieg zdarzenia różni się od opowieści 19-latka.
- Teraz śledczy zajmą się wyjaśnianiem jego udziału i roli w tym zajściu - informuje Marta Mróz.
Czytaj również:
Na deptaku na ul. Chrobrego drzewa będą usychać?
WIDEO: Czarnoskóry piłkarz pobity w centrum Poznania. Do zdarzenia doszło przed nocnym klubem
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
