Trzykrotnie więcej pospiesznych z Gorzowa. Od grudnia nowy rozkład PKP

Z Gorzowa będzie wyjeżdżać więcej pociągów niż dotychczas, a liczba połączeń pospiesznych z naszego miasta - wszystko na to wskazuje - zwiększy się aż trzykrotnie.

Pierwszy „pośpiech” będzie wyjeżdżał już o 7.01. Pojedziemy nim do Krakowa, gdzie będziemy o 14.33. Z tego połączenia będzie można skorzystać choćby na jednodniowy wypad do Grodu Kraka. Powrotny z Krakowa będzie bowiem wyjeżdżać o 13.16, a do Gorzowa przyjedzie o 20.59. Pociąg będzie miał nazwę „Osterwa” i jechać będzie m.in. przez Poznań i Częstochowę Stradom.

Kolejny pospieszny to „Moniuszko”. Będzie to jeden z dwóch pociągów do Warszawą (takiej liczby domagała się m.in. posłanka PO Krystyna Sibińska). Z opublikowanego rozkładu jazdy wynika, że będzie wyjeżdżał o 15.33. Jak jednak informuje nas biuro prasowe PKP PLK, możliwe że wyjazd nastąpi 12 minut wcześniej. W Warszawie pociąg będzie ok. 22.00.

W naszą stronę „Moniuszko” wyjedzie ze stolicy o 6.18 i na gorzowski dworzec wjedzie o 13.09. Pociąg będzie jechał przez Piłę, Bydgoszcz. Kilka lat temu tą trasą jeździliśmy 7,5 godziny. Teraz podróż będzie o kilkadziesiąt minut krótsza.

W rozkładzie jest też pospieszny „Aurora”. To kolejny pociąg pospieszny do Warszawy. O 23.30 wyjedzie do Krzyża, gdzie przed 1.00 zostanie podczepiony do składu „Cen-taurusa” i pojedzie do Poznania. Tu postój będzie trwał równą godziną, bo znów wagony będą podczepiane do innego składu. O 3.05 „Aurora” wyjedzie w dalszą drogę . Do Warszawy Centralnej dojedzie o 6.30. W drogę powrotną wyruszymy o 22.35. W Gorzowie będziemy o 5.31.

- Dobrze, że jest połączenie z Krakowem. Tym bardziej, że w przyszłym roku jest tam Światowy Dzień Młodzieży - mówi nam Patryk Nisiewicz, pasjonat kolei. Gorzowianin żałuje jednak, że w dalszym ciągu Gorzów nie będzie skomunikowany z Gdańskiem i Wrocławiem.

Z pośpiesznych mogą cieszyć się też podróżujący z Kostrzyna. W przedłużone wiosenne weekendy oraz wakacje będzie bowiem jeździł pociąg „Centaurus”. O 1.29 wyjedziemy nim do Krakowa (przyjazd 10.36), a o 4.00 do Świnoujścia (przyj. 6.55). W te same dni jeździć będzie też „Światowid”. O 13.22 pojedzie do Wrocławia (przyj. 17.43), a o 14.36 do Świnoujścia (przyj. 17.27).

Zmiany będą też w pociągach osobowych. Zacznijmy od tych jadących w kierunku Krzyża... Tuż po odjeździe pociągu pospiesznego do Warszawy wyruszy osobowy do Poznania. I oba będą jechały w kierunku Krzyża. Różnica to zaledwie 21 minut.

Po wejściu nowego rozkładu jazdy nie zmieni się liczba pociągów jadących z Gorzowa w kierunku Kostrzyna.

Do granicznego miasta w dalszym ciągu będzie jeździło dziewięć pociągów. Z rozkładu mogą być niezadowoleni np. uczniowie, którzy po ostatniej lekcji pędzili na gorzowski dworzec, by wsiąść do pociągu odjeżdżającego o 14.35. Teraz będą musieli być na peronie osiem minut... wcześniej.

Co ciekawe, w nowym rozkładzie jest pociąg do Berlina, który chciała uruchomić spółka Arriva (z Gorzowa miał odjeżdżać o 9.00). Dziś wiadomo, że go nie będzie, bo marszałek lubuski Elżbieta Anna Polak nie dała na niego pieniędzy. Zapowiada jednak, że od 1 stycznia 2016 r. połączenie Gorzów - Berlin uruchomią Przewozy Regionalne. Więcej pociągów do Berlina będzie natomiast z Kostrzyna. Pierwszy już o 4.11.

Ostateczna wersja rozkładu jazdy znana będzie 3 listopada. 22 listopada plakaty z rozkładem powinny już zawisnąć na dworcach.