Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ulica Dąbrowskiego usycha w mgnieniu oka. Chcę wody dla drzew zamiast inwestycji |OPINIA

Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski
Wzdłuż ulicy Dąbrowskiego drzewa uschły i usychają „jedynie” z powodu suszy, a nie w wyniku uszkodzenia korzeni np. podczas prowadzonego remontu.
Wzdłuż ulicy Dąbrowskiego drzewa uschły i usychają „jedynie” z powodu suszy, a nie w wyniku uszkodzenia korzeni np. podczas prowadzonego remontu. Jarosław Miłkowski
Najpoważniejszą inwestycją w Gorzowie powinna być... woda do podlewania drzew w mieście. Bo ani się nie obejrzymy, a Gorzów będzie wyglądał jak pełna uschniętych drzew ul. Dąbrowskiego.

Gorzów powinien odpuścić w mieście jedną czy dwie „mniejsze” inwestycje, a pieniądze przeznaczyć na wodę. To będzie o wiele lepsza inwestycja niż remont jakiejś drogi, zrobienie chodnika czy budowa parkingu. Nie wierzycie? Przejdźcie się wzdłuż ulicy Dąbrowskiego. Ja wybrałem się tam na spacer w sobotnie południe. Ulica Dąbrowskiego na odcinku od Borowskiego do Mickiewicza wygląda dziś inaczej niż przez ostanie dziesięciolecia.

Jeszcze parę lat temu była to jedna z ładniejszych ulic w mieście. Dziś straszy ona jednak suchymi drzewami. Większość drzew posadzonych wzdłuż ulicy uschła tu niemal w mgnieniu oka. Nie przesadzam.

Po wizycie na Dąbrowskiego zerknąłem na Google Street View, by przypomnieć sobie, jak ta część miasta wyglądała kilka lat temu. Wzdłuż ulicy pełno było zielonych drzew, które rzucały cień na ulicę i chodnik. Ba! Przy Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym na drzewach były nawet liście. Dziś, niestety, stoją tu kikuty. A cała ulica coraz bardziej przypomina pustynię. Uschnięte drzewa są nie tylko przy sądzie, ale też dalej, na wysokości placu zabaw bliżej zbiegu ul. Dąbrowskiego w Mickiewicza. Kilka lat temu uschnięte drzewa można było policzyć tu na palcach jednej ręki. Dziś, po pięciu latach, i rąk, i nóg już do policzenia nie starcza...

Gdy przebudowywano skwer przy byłej centrali rybnej, prace nad ścieżką rowerową doprowadziły do uschnięcia wzdłuż Strzeleckiej kilka drzew. Gdyby więc przy Dąbrowskiego też ktoś remontował drogę i uszkodził korzenie drzew, to bym to jeszcze „rozumiał”. Ale nie...! Drzewa między Borowskiego a Mickiewicza uschły i usychają z powodu suszy.

Dąbrowskiego to zresztą tylko jedno z wielu miejsc w Gorzowie, gdzie drzewa umierają. Przejdźcie się choćby wzdłuż ul. Myśliborskiej. Przy budowie drugiej jezdni tej wylotówki posadzono tam z dwa lata temu kilkadziesiąt drzew. Do dziś przeżyło może z dziesięć procent. Na wielu nie ma już choćby jednego uschniętego listka.

Dlaczego drzewa w Gorzowie usychają? Tym, że jest susza, nikt mnie nie przekona. Owszem, ona jest, ale człowiek może na nią odpowiedzieć. A w Gorzowie tej reakcji nie widać.

Kilka godzin po sobotniej wizycie na Dąbrowskiego, przyjrzałem specjalnie się drzewom w 60-tysięcznym niemieckim Neubrandenburgu. Wzdłuż ulic, którymi przejeżdżałem, uschnięte były może ze trzy sztuki. Oba miasta dzieli chyba nie tylko 160 km, ale - jak widać - również podejście do przyrody. Tam dba się o nią lepiej. Bo albo tam do uschnięcia drzew się nie doprowadza, ale je wycina. U nas one stoją jako dowód zaniedbania.

Na deszcze bym nie liczył. By ratować drzewa, nie widzę innej drogi, jak zainwestować w wodę. Marzy mi się, by miasto przeznaczało może nawet i miliony, na to by podlewać drzewa wzdłuż Dąbrowskiego, Myśliborskiej czy w wielu innych miejscach. Drzewa w Gorzowie podlewać bowiem drzewa trzeba aż miło. Skoro wydajemy kasę, by w upały schładzać wodą asfalt na ulicach, dlaczego nie wydajemy pieniędzy na podlewanie drzew? Przecież od ich koron i liści będzie cień, a przez to asfalt nie będzie się „topił”.

A gdzie znaleźć grube pieniądze na wodę? Jako się rzekło na wstępie, choćby kosztem inwestycji. Na co nam będą kolejne ładne drogi czy chodniki, jeśli nie będzie chciało wyjść się na spacer, bo miasto zamieni się w pustynię?

Czytaj również:
Gorzów. W parku Kopernika usychają młode drzewa. Taką mieliśmy... rewitalizację

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto