Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W budynkach po PKP aż strach się bać! Podłoga z pierwszego piętra leży na parterze

Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski
Budynki po PKP mają zostać rozebrane do 16 grudnia tego roku.
Budynki po PKP mają zostać rozebrane do 16 grudnia tego roku. Jarosław Miłkowski
W niektórych pomieszczeniach... leżą stropy z pierwszych pięter. Naprawdę! Na całym parterze nie ma pokoju, który w suficie nie miałby chociaż kilkumetrowej dziury. Tak wyglądają ponadstuletnie budynki obok dworca kolejowego w Gorzowie.

- Ja się w tym domu wychowałam. A moi rodzice nie mogą się pogodzić, że musieli się stąd wyprowadzić - napisała nam pani Danuta. - Z tego miejsca zostały nam tylko wspomnienia i zdjęcia - dopowiadał z kolei pan Mirosław.
- A ja to w tym najwyższym budynku mieszkałem na dole, bo rodzice byli kolejarzami. Tam też była noclegownia dla drużyn z obsługi pociągów - opowiadał pan Krzysztof.
Cała trójka Czytelników wspomina jedno z bardziej charakterystycznych miejsc w Gorzowie - zabudowania, które stoją poniżej peronu 1 na głównym dworcu. Widział je chyba każdy, kto choć raz jechał pociągiem z Gorzowa w stronę Kostrzyna. Niektóre z budynków są nawet w końcówki XIX wieku.

Kilka miesięcy temu sypiące się już nieruchomości przejęło od kolei miasto. Jeszcze w tym roku 14 z nich ma pójść do rozbiórki. W najbliższych latach miasto chce w ich miejscu zrobić centrum przesiadkowe. W pierwszym etapie, już za kilka miesięcy, mają powstać zatoki dla autobusów, a w drugim - to termin jeszcze bliżej nieokreślony - cała infrastruktura, czyli kasy, stanowiska, toalety.

Burzyć czy nie burzyć?

- Ludzie latami starają się o mieszkania. Nie rozumiem burzenia - komentowała naszą gazetową zapowiedź rozbiórki pani Marlena.
- Nie słyszę, aby jakiś architekt mówił, że to ładne budynki lub żeby miały wartość architektoniczną. One są strasznie niefunkcjonalne już od 40 lat, a co dopiero teraz - przekonywał pan Paweł.
- Wyremontować, dbać o nie i będą cieszyć - upierał się przy swoim zdaniu kolejny Czytelnik, pan Damian.
- Z jednej strony w projekcie nowego dworca znalazły się odtworzone nity nawiązujące do fabrycznej historii miasta. Z drugiej prawdziwą historię usuwa się bez namysłu - uważał z kolei inny Czytelnik.
Pomysłów na to miejsce gorzowianie mieliby więc sporo...

Bez kasku lepiej nie wchodzić

Widząc, jakie emocje rozpala planowana rozbiórka, postanowiłem poznać stan budynków od środka. Umówiłem się z przedstawicielem Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej (ta miejska instytucja sprawuje tymczasową pieczę nad miejscem i dysponuje kluczami). Założyłem kask budowlany na głowę i z aparatem w dłoni oraz w smartfonie zaczęliśmy przemierzać obracające się w ruinę budynki.
Przez dawną kuźnię, magazyn czy zakład ślusarski przeszliśmy w miarę szybko. Budynki stawiane wiele lat po II wojnie światowej żadnego wrażenia nie robią. Co innego obiekty stawiane jeszcze przed wojną... W nich aż strach się bać!

Jeden z czterech przedwojennych budynków stoi obok byłej stolarni. Trudno mieć wątpliwości, że nadaje się do wyburzenia. Przez całą ścianę na półpiętrze idzie w nim pęknięcie. Jest szerokie na co najmniej centymetr. I od razu zachęca do wycofania się z budynku.

Budynki po PKP mają zostać rozebrane do 16 grudnia tego roku.
Budynki po PKP mają zostać rozebrane do 16 grudnia tego roku. Jarosław Miłkowski

Wchodzimy więc do tzw. noclegowni. To najwyższy - poza byłą wieżą wodną - budynek spośród tych, które mają pójść do wyburzenia. Ma parter, dwa piętra oraz podpiwniczenie.
- To musiał być schron - mówi Łukasz Bronowicki, kierownik ADM-u nr 3, z którym zaglądam niemal w każdy kąt budynków.
Prądu w budynkach nie ma, pan Łukasz włącza latarkę w telefonie, a światło kieruje na sufit. I odkrywa przede mną „hiciora”. Strop jest osadzony na... szynie kolejowej. Jest na niej napis: BVG Bochum 1899.

Budynki po PKP mają zostać rozebrane do 16 grudnia tego roku.
Budynki po PKP mają zostać rozebrane do 16 grudnia tego roku. Jarosław Miłkowski

Po powrocie do redakcji „ciocia Wikipedia” potwierdza mi, że szyna pochodzi z fabryki stali zlokalizowanej w Nadrenii Północnej - Westfalii. Napisy na szynach na zdjęciach w internecie wyglądają tak samo. Różnią się jedynie datą. Tak samo zresztą jak szyny w schronie noclegowni. Na innych widać datę: 1905.

Kolejarze czytali "Lubuską"

Gdy wchodzimy na wyższe kondygnację, na chwilę się uśmiecham. O okienko czegoś, co wygląda jak dyżurka, jest oparta... „Gazeta Lubuska”. Z 17 września 2007. Był wtedy poniedziałek, a my na pierwszej stronie daliśmy duże zdjęcie z zielonogórskiego Winobrania.

Budynki po PKP mają zostać rozebrane do 16 grudnia tego roku.
Budynki po PKP mają zostać rozebrane do 16 grudnia tego roku. Jarosław Miłkowski

Uśmiech na widok GL szybko mi jednak rzednie. Gdy bowiem idę dalej korytarzem, widzę, że w niektórych pomieszczeniach obok... leżą stropy z pierwszych pięter. Naprawdę! Pełno drewna z wyższej kondygnacji zwisa lub leży już na dole. Na całym parterze nie ma pokoju, który w suficie nie miałby chociaż kilkumetrowej dziury.

Chwilę później wchodzę na pierwsze piętro. Widoku pokoju bez podłogi nie zapomnę chyba przez długie lata. Tak samo zresztą jak swojej obawy, czy za chwilę nie zawalą się także schody lub podłoga w korytarzu. One, na szczęście, nie są drewniane. Noga twardo po nich stąpa. Ale obawa pozostaje...

Budynki po PKP mają zostać rozebrane do 16 grudnia tego roku.
Budynki po PKP mają zostać rozebrane do 16 grudnia tego roku. Jarosław Miłkowski

Na sam koniec wchodzimy do budynku administracyjno-mieszkalnego. To ten, który stoi po lewej stronie noclegowni. W piwnicy są same „skarby”: telewizor kineskopowy, choinka, ciuchy. Z kolei obok w pomieszczeniu, które wygląda jak pokój noclegowy kolejarza, jest jeszcze kołdra, a w szafie... zestaw trzech garniturów. Wyglądają jakby były uprane i wyprasowane zaledwie wczoraj.
W kolejnej izbie są jeszcze przetwory. Widać po nich, że któryś z domowników musiał być amatorem kompotu z agrestu. Zostało jeszcze kilka słoików.

Kiełbasa bezdomnego

Wyższe kondygnacje już takiego wrażenia nie robią. Pokoje są w takim stanie, że jeśli ktoś nie jest amatorem wysokiego standardu, pewnie nawet zgodziłby się tu zamieszkać. I też by się pewnie na chwilę roześmiał.. Na jednej ze ścian wisi bowiem pocztówka z wizerunkiem urokliwej dziewczyny z gitarą. Na karcie widnieje tekst: „Kobieta to bardzo delikatny instrument. Pamiętaj, żeby nie przeciągnąć struny!”. Kolejarze to muszą być nieźli żartownisie.

Budynki po PKP mają zostać rozebrane do 16 grudnia tego roku.
Budynki po PKP mają zostać rozebrane do 16 grudnia tego roku. Jarosław Miłkowski

Warunki w tym budynku na pewno sprzyjają jakiemuś bezdomnemu. W jednym z byłych mieszkań czuć bowiem papierosami, a w oknie jednego z pokoi wisi w foliówce świeże pęto kiełbasy. Samego bezdomnego nie ma. Ciekawe, czy już doszło do niego, że będzie musiał poszukać sobie innego lokum. Bo to, że budynki zostaną rozebrane, jest już pewne. W ostatni wtorek Zakład Gospodarki Mieszkaniowej otworzył oferty chętnych do wykonania rozbiórki. Zgłosiło się 15 firm. Ta, która zostanie wybrana, z rozbiórką będzie musiała się uwinąć do 16 grudnia.

Czytaj również:
Gorzów. Torowisko na Dworcowej pozostanie. Pod dworzec powrócą tramwaje!

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto