Zamiast paliwa będą tankować prąd
Miasto wciąż czeka na zakupione przed rokiem nowe autobusy elektryczne. Przetarg wygrała firma Solaris, która miała dostarczyć pojazdy w połowie tego roku. Te plany pokrzyżował jednak światowy kryzys, dlatego producent złożył wniosek o wydłużenie terminu do końca października. Zanim elektryki na dobre zaczną wozić gorzowskich pasażerów, najpierw trzeba wybudować infrastrukturę do ich ładowania. Praca wre między innymi na terenie zajezdni Miejskiego Zakładu Komunikacji przy ulicy Kostrzyńskiej, gdzie powstaje stacja ładowania ze stanowiskami dla ośmiu pojazdów.
Tutaj na terenie zajezdni powstanie ośmiostanowiskowa stacja ładowania, która będzie dawała możliwość zarówno szybkiego, jak wolnego ładowania autobusów za pomocą wtyczki. To po to, aby te autobusy w ciągu nocnego postoju mogły się tutaj naładować, a następnego dnia realizować zadania przewozowe - mówi Marcin Pejski, rzecznik prasowy Miejskiego Zakładu Komunikacji w Gorzowie.
Przeczytaj również: Będzie wygodniej i bezpieczniej. Nocne autobusy w Gorzowie mają kursować częściej
Kolejne trzy stacje będą przy pętlach
Podobne ładowarki pojawią się także w trzech innych miejscach. Powstaną na pętlach autobusowych przy ulicach Dekerta, Marcinkowskiego i Śląskiej. Będą przeznaczone do ładowania szybkiego, czyli takiego, podczas którego autobus podjeżdża do stacji, a tam na jego dach opuszcza się specjalne urządzenie ładujące pojazd.
Będą to stacje tak zwane pantografowe, czyli autobus będzie podjeżdżał, a ze stacji ładowania będzie opuszczał się pantograf, który będzie ładował baterię w autobusie. Te stacje szybkiego ładowania są potrzebne, bo im większa jest bateria, tym autobus jest cięższy, a im jest cięższy, tym może zabrać mniej pasażerów. Żeby to wyważyć zdecydowano się na taki dobór baterii, która wystarczy na wykonanie kilku kursów, ale po tych kilku kursach, autobus będzie się musiał przez chwilę ładować, żeby móc dalej wozić pasażerów - tłumaczy Marcin Pejski.
Nowe autobusy pojadą pod koniec roku
Wszystko powinno być gotowe do końca października. Wtedy osiem elektrycznych Solarisów opuści halę produkcyjną fabryki pod Poznaniem i zasili tabor Miejskiego Zakładu Komunikacji w Gorzowie. Pojazdy, które zadebiutują na gorzowskich ulicach będą wyposażone w baterie Solaris High Power, odpowiedzialne za magazynowanie energii niezbędnej do zasilania elektrycznej osi napędowej pojazdu. Na pokład dwunastometrowego elektrobusa wejdzie minimum osiemdziesięciu pasażerów. Cztery elektryki pojadą na linii 124, trzy będą obsługiwać linię 125, a jeden linię 126.
Zobacz również:
Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?