Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W parku Kopernika uschło już kilkadziesiąt drzew! Taka była rewitalizacja

Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski
Usychają nowe drzewa, które posadzono w sąsiedztwie fontanny.
Usychają nowe drzewa, które posadzono w sąsiedztwie fontanny. Jarosław Miłkowski
W zrewitalizowanym parku Kopernika nagminnie usychają młode drzewa. Niekiedy to nawet połowa tego, co posadzono wzdłuż alejek. Liczba obumarłych drzew idzie już w kilkadziesiąt sztuk!

- Po parku Kopernika chodzę codziennie i widzę, jak te drzewa obumierają. Tylko między fontanną a garażami uschło już chyba z 50 sztuk - mówi Andrzej Niezbecki, nasz Czytelnik z ul. Wróblewskiego. Właśnie zwraca uwagę na usychające drzewa, które posadzono przy okazji rewitalizacji parku. Uschnięta jest spora część drzew, które posadzono zaledwie niecały rok temu.
Aleje grabów zaczęto sadzić w trakcie pierwszego etapu rewitalizacji, który był latem i jesienią zeszłego roku. Drzewa sadzono przeważnie przy alejkach odchodzących od fontanny.

75 proc. w alejce uschło

Gdy w poniedziałek 14 czerwca spacerowaliśmy alejką między fontanną a ul. Piłsudskiego, nie wierzyliśmy własnym oczom. Z 24 zasadzonych tutaj nowych drzewa na zdrowe wygląda jedynie sześć. Pozostałe 18 drzew jest już uschniętych lub też - widać to gołym okiem - usycha.

- Drzewa nie tylko trzeba sadzić, ale też podlewać - mówił do naszego reportera jeden z mieszkańców. - Może jeszcze się przyjmą? - zastanawiał się mężczyzna.
- Jak się przyjmą, jak one już umarły?! - strofował naszego przypadkowego rozmówcę jego kolega.

Nie wszystkie umierają

Co można zauważyć, cześć drzew już rośnie i nawet zwiększa objętość korony (porównaliśmy zdjęcia z poniedziałku z fotografiami z października). Drzewa przy alei odchodzącej od fontanny w kierunku wieżowców wyglądają na zdrowe. Te, które są w bocznych alejkach, są jednak uschnięte. Ciężko nawet doszukać się jakiejś reguły, która mogłaby wpływać na usychanie drzew. Nie, one umierają na chybił trafił.
- Mam nadzieję, że urzędnicy dopilnują tych drzew, a te które uschły, wymienią - mówi radny Piotr Wilczewski z Koalicji Obywarelskiej, który mieszka w pobliżu parku. Uschnięte drzewa widział w nim już w zeszłym roku. W listopadzie interweniował w związku z tym w magistracie. Dostał odpowiedź, że 30 całkowicie obumarłych drzew zostanie wymienionych, a inne będą poddane zabiegom wzmacniającym. Zdaniem urzędników, na uschnięcie drzew mogło wpłynąć to, że sadzono je przy wysokich temperaturach. Zgodnie z kosztorysem inwestorskim każde drzewko kosztowało 378 zł.

Drzewa na gwarancji

O tym, że uschniętych drzew jest coraz więcej, w poniedziałek poinformowaliśmy urzędników.
- Jeszcze raz dokonamy inwentaryzacji uschniętych drzew, by mieć jak najbardziej aktualny obraz problemu. Rewitalizacja parku objęta jest 5-letnią gwarancją, więc drzewa zostaną wymienione w jej ramach przez wykonawcę. Spróbujemy też odpowiedzieć na pytanie, co jest powodem usychania drzew - czy ma to związek z ich pielęgnacją czy też z jakimiś wadami na etapie ich dostawy - mówi Wiesław Ciepiela, rzecznik urzędu miasta.
Rewitalizacja parku Kopernika cały czas postępuje. Zakończyły się już dwa etapy, w trakcie których m.in. wymieniono nawierzchnię parkowych alejek i dosadzono roślinność. W tym roku czeka nas jeszcze remont fontanny.

Czytaj również:
Będzie remont fontanny w parku Kopernika

WIDEO: Gorzów. Filharmonia Gorzowska świętuje swoje urodziny koncertami na osiedlach

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto