Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W sprawie mordu na os. Słonecznym brat jest bratu oskarżycielem [ZDJĘCIA]

Jarosław Miłkowski
Trwa proces o zabójstwo na os. Słonecznym
Trwa proces o zabójstwo na os. Słonecznym Jarosław Miłkowski
Krzysztof K. i Piotr Ż. nawzajem oskarżają się o brutalne zabójstwo kolegi na os. Słonecznym. Za mord grozi im dożywocie. W sądzie okręgowym w Gorzowie dobiega końca proces...

To jedno z głośniejszych zabójstw w ostatnich latach w mieście. Nad ranem 24 października 2015 r. na szkolnym boisku na os. Słonecznym zamordowany został Krzysztof K., ich 25-letni kolega. Zginął od ciosów nożem, a następnie jego ciało zostało podpalone. Tlące się jeszcze zwłoki zobaczył przypadkowy przechodzień.

O ten czyn oskarżeni są dwaj bracia. To Krzysztof K. (ma takie same inicjały jak ofiara) i Piotr Ż. Grozi im dożywocie. Proces zmierza już do końca. W środę 15 lutego sąd odtwarzał wizje lokalne z grudnia 2015. W każdej z nich bracia uczestniczyli osobno.

- Ta akcja trwała kilka sekund. Gdy podbiegłem, brat zadawał ostatni cios. Jak Krzyś leżał, nawet się nie bronił. On już nie żył. Była tam kałuża krwi. To był dla mnie szok – zarejestrowała wówczas kamera zeznania Piotra Ż., starszego z braci.

Krzysztof K., który ze swoją późniejszą ofiarą, jeździł wcześniej do pracy w Niemczech, zdarzenia opisuje zupełnie inaczej. Według niego brat zaczął się szarpać z kolegą, a następnie przewrócił.

- Widać było, że zadaje ciosy. Myślałem, że to były ciosy ręką – opowiadał przed kamerą śledczych.

Zeznania braci różnią się też sposobem relacjonowania zbrodni. Młodszy, który zdaniem biegłej psycholog miał wpływ na starszego, opowiadał ze szczegółami. Z opowieści starszego częściej słychać emocje. Po zbrodni płakał jak małe dziecko. Starszy z kolei mówił: - Jak nie piję alkoholu, tak wtedy chciałem się napić.

Dodajmy, że o tym, iż to drugi z braci zadawał śmiertelne ciosy nożem Piotr Ż. mówił od pierwszego przesłuchania, które nastąpiło dwa dni po zdarzeniu (wcześniej, jak opowiadał przed kamerą, był pod wpływem alkoholu i narkotyków). Krzysztof K. na obarczanie winą brata zdecydował się dopiero dwa miesiące później.

Kolejny termin procesu sędzia Maciej Szulc wyznaczył na 16 marca. Być może już tego dnia zostaną wygłoszone mowy końcowe. Braciom grozi dożywocie. Wraz z nimi na ławie oskarżonych siedzi Rafał Ś., który miał wiedzieć o zbrodni i nie wezwać pomocy. Grozi mu do trzech lat więzienia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto