W sprawie remontu zostaje już tylko... wiara i modlitwa [ZDJĘCIA]
- Czy tę drogę zrobią na czas? Ciężko... – mówił nam w piątek Dariusz Świt, jeden z mieszkańców ul. Fabrycznej. - Patrząc na to, jak robotnicy się uwijają, myślę że zdążą – usłyszeliśmy z kolei od Krystyny Majewskiej. Kolejna z osób - także pani Krystyna, która mieszka przy ul. Towarowej - nie miała złudzeń. – Nie zdążą. Chcę, żeby te prace zakończyli jak najszybciej, bo już mam dosyć tego remontu, ale nie zdążą. Tylko modlitwa o cud zostaje, żeby się udało – usłyszeliśmy od gorzowianki. Na Towarowej i Fabrycznej prace drogowe trwają od 30 maja. Kosztują prawie 5 mln zł. Ponad połowę, bo aż 3 mln zł, urzędnicy dostali od rządu. By jednak nie musieć oddawać pieniędzy, drogę trzeba zrobić do końca roku. To za niecałe trzy tygodnie, a po drodze są jeszcze święta, gdy nikt tu pracować nie będzie. Tymczasem na Zawarciu… Czytaj w poniedziałek, 12 grudnia, w "Gazecie Lubuskiej" i serwisie plus.gazetalubuska.pl