Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W szkołach radość i smutek. Jak wygląda rekrutacja?

Redakcja
4 lipca zostały wywieszone listy osób przyjętych i nieprzyjętych do szkół ponadpodstawowych.
4 lipca zostały wywieszone listy osób przyjętych i nieprzyjętych do szkół ponadpodstawowych. Jarosław Miłkowski
W czwartek 4 lipca w szkołach średnich wywieszone zostały pierwsze listy kandydatów do nauki w szkołach ponadpodstawowych. My przy tej okazji byliśmy w II Liceum Ogólnokształcącym w Gorzowie.

II Liceum Ogólnokształcące to najlepszy publiczny ogólniak w całym województwie. Już w trakcie składania podań było wiadomo, że kto wskazał to liceum jako szkołę drugiego wyboru, nie ma co myśleć, że się do niej dostanie. Ba! Do tego ogólniak nie dostało się prawie 200 uczniów, którzy wskazali ją jako szkołę pierwszego wyboru.

- Do klas pierwszych przyjmujemy 384 uczniów, 192 absolwentów podstawówki i 192 absolwentów gimnazjum, a o przyjęcie ubiegało się 270 uczniów po szkole podstawowej i 290 uczniów po gimnazjum – mówił nam niespełna pół godziny przed wywieszeniem listy nazwisk Tomasz Pluta, dyrektor II LO w Gorzowie.
Kilka minut później lekko spięty był Jakub Sayeed. – Nie wiem, czy się dostanę do tej szkoły – mówił chłopak, który jest absolwentem Szkoły Podstawowej nr 1 w Dębnie.
Gdy wybiło południe i zostały wywieszone listy przyjętych, w górę wyskoczyły z radości Aleksandra Forjasz i Julia Rydzaj.
- Dostałyśmy się! – mówiły szczęśliwe nastolatki.
- Bałam się, że może się nie udać, a jednak się udało. Mam nadzieję, że będzie świetnie się tu uczyć – mówiła Julia.
- Moja siostra się tu uczyła i ja też tu chciałam chodzić – dodawała Aleksandra. Dostała się bez problemu. Na zakończenie ósmej klasy miała średnią 5,72!
Na to, by dostać się do szkoły może liczyć zaledwie garstka nastolatków.
- Wiemy, że niektórzy aplikowali do Poznania, do Szczecina, do Wrocławia. Jeśli nie potwierdzą woli uczenia się szkole, to cień szansy ma niewielka grupa „pod kreską”. W poprzednich latach rezygnowało średnio dziesięć osób. Teraz, przy podwójnym roczniku, wydaje się, że ta liczba może być dwa razy większa. W większych miastach mogą być jednak większe problemy z dostaniem się do szkoły, więc nie musi się to tak przełożyć – mówił nam dyr. Pluta.

A jak wygląda sytuacja w innych szkołach?
- Nie ma wolnych miejsc w technikum. Jedynie w szkole branżowej dla uczniów po podstawówce są trzy miejsca – mówił nam tuż po wywieszeniu list Piotr Kruk, dyrektor Zespół Szkół Mechanicznych. A i tak przyjęto tu więcej uczniów niż planowo. W szkole branżowej w klasie mechanik pojazdów samochodowych miało uczyć się kilkanaście osób, a drugie kilkanaście miało być dla chętnych uczenia się na mechanika montera maszyn. Ostatecznie udało się stworzyć całą klasę dla przyszłych mechaników samochodowych. A przyszli mechanicy monterzy maszyn będą się uczyć z przyszłymi magazynierami logistykami.

Teraz każdy z uczniów, który dostał się do szkoły, ma tydzień czasu na potwierdzenie woli nauki w danej szkole.

W zeszłym roku naukę w pierwszych klasach szkół ponadpodstawowych rozpoczęły 1820 osób. Teraz będzie ich aż 3940! Samych pierwszoklasistów!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto