Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W willi Jaehnego powstanie Instytut im. Papuszy, cygańskiej poetki, która mieszkała w Gorzowie

Sandra Soczewa
archiwum naszemiasto.pl
Papusza, cygańska poetka będzie miała instytut swojego imienia. Dzięki temu odżyje też popadająca od lat w ruinę willa przy ul. Kosynierów.

W opuszczonej willi Jaehnego przy ul. Kosynierów (wcześniej były tu tzw. policyjne dołki) powstanie Instytut im. Papuszy, cygańskiej poetki, która mieszkała w Gorzowie. Nie będzie on jednak miejscem poświęconym jedynie kulturze romskiej, ale też innym narodowościom.
- Istotny jest dla nas nie tylko dialog i edukacja, ale też dokumentacja kultury romskiej oraz kultur innych narodowości - mówi minister administracji i cyfryzacji Andrzej Halicki, który w piątek był w Gorzowie. To właśnie jego ministerstwo zapłaci za projekt, którego pomysłodawcą jest Edward Dębicki, gorzowianin, twórca teatru muzycznego Terno i gorzowskiego festiwalu kultury cygańskiej Romane Dyvesa.

Miasto wielu kultur
- Pamiętam, jak pierwszy raz przyjechałem do Gorzowa. Nie myślałem wtedy, że tak to się potoczy. Wiadomo, jak to Cyganie: przyjechał tabor, trochę pośpiewają, pograją, powróżą z kart i pojadą dalej. Stało się inaczej - wspomina Edward Dębicki.
- Życie się jednak kiedyś kończy. Zawsze chciałem, żeby coś po mnie i po moich rodakach zostało. Cieszę się, że powstanie instytut. Często jest tak, że coś zrodzi się w mojej głowie, podchwytują to moi przyjaciele i powstaje z tego coś interesującego. Tak też stało się teraz - tłumaczył Dębicki. Tym razem rolę „dobrego przyjaciela” odegrała wojewoda Katarzyna Osos.
- Państwo Dębiccy opowiedzieli mi o swoim pomyśle. Kiedy usłyszałam, że ideą tego miejsca byłaby integracja wielu kultur, szybko stwierdziłam, że to dobry pomysł. Udało mi się tym skutecznie zainteresować ministra Halickiego - mówi wojewoda. Sam minister podkreśla, że wspieranie dialogu i edukacji międzykulturowej jest dla niego priorytetem. - Moją pierwszą decyzją jako ministra było przywrócenie programu romskiego, który przynosił efekty. W ramach tego projektu, w Gorzowie ma powstać Instytut im. Papuszy, który będzie wspierał dialog i edukował - mówi Halicki.
- Ze względu na wielokulturowość wpisaną w historię miasta Gorzów jest idealnym miejscem na utworzenie takiego instytutu - podkreśla wojewoda.

Willa odzyska blask
Pomimo tego, że to ministerstwo będzie finansowało instytut, ma on być typowo miejską instytucją. - Doszliśmy do wniosku, że willa Jaehnego będzie godnym miejscem dla tego wspaniałego instytutu. Zabytek odzyska dawną świetność. Chcemy docenić ten pomysł i utrwalić wielokulturowość w naszym mieście. To wspaniała inicjatywa. Instytut ma wymiar nie tylko kulturowy, ale też edukacyjny - mówi prezydent Jacek Wójcicki.
Instytut miasto będzie prowadziło we współpracy ze Stowarzyszeniem Twórców i Przyjaciół Kultury Cygańskiej. - Bardzo nas to cieszy. Dobrze też, że instytut powstanie w pobliżu pomnika Papuszy - mówi Edward Dębicki.

***
Zobacz również: Jowita Budnik: Muzyka jest jednym z najważniejszych elementów filmu "Papusza"

źródło:Dzień Dobry TVN/x-news

od 12 lat
Wideo

echodnia Ksiądz Łukasz Zygmunt o Triduum Paschalnym

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto