Walka o obwodnicę StrzelecKrajeńskich trwa. Pierwszy krok trochę przybliża do jej budowy

Ulica Chrobrego biegnie przez sam środek Strzelec, jest odcinkiem drogi krajowej nr 22 z Gorzowa na Gdańsk. Panuje na niej ogromny ruch, w ciągu doby przejeżdża tą trasą 8 tys. aut, także ciężarowych. A obok stoją bloki. - Hałas jest straszny, a gdy okno jest uchylone, to zupełnie w domu nic nie słychać, hałas zagłusza nawet telewizor - mówi Beata Runce, mieszkanka ul. Chrobrego. - I tak bez przerwy. Nawet w niedziele czy w nocy. Ja na szczęście potrafię spać w takim hałasie, ale mąż ma kłopoty. Mieszkam tu niewiele ponad pół roku, ale znam sąsiadów, którzy mieszkają wiele lat i jeszcze się nie przyzwyczaili. Bo się nie da! A dodatkowo, jak przejeżdża ciężarówka, w bloku są takie drgania, że mamy wrażenie, jakby się ściany trzęsły - opowiada mieszkanka.

Wśród mieszkańców są też tacy, którzy nie wierzą już w powodzenie inwestycji, o której mówi się od wielu lat. - Nie będzie żadnej obwodnicy. Nie mamy swoich ludzi w rządzie, nie ma układów, i nie ma co liczyć na budowę. Zresztą obwodnica miała być już w 2013 r., ale nic się nie zmieniło - mówi mieszkaniec bloku przy ul. Chrobrego.

To, jak bardzo mieszkańcom miasta zależy na obwodnicy, przedstawił w rządzie burmistrz Mateusz Feder. Podczas styczniowej wizyty w Ministerstwie Rozwoju i Infrastruktury rozmawiał z wiceministrami Waldemarem Sługockim (on jest z naszego regionu) i Zbigniewem Rynasiewiczem właśnie o tej inwestycji. Przywiózł im przy okazji petycję podpisaną przez 3 tys. mieszkańców. Tę ilość podpisów zebrano w zaledwie tydzień!

Wiceministrowie zobaczyli też film z zakorkowanych Strzelec, z nagranymi wypowiedziami mieszkańców narzekającym na życie w mieście bez obwodnicy. Zobaczyli zdjęcia budynków, m.in. Strzeleckiego Ośrodka Kultury popękanych od drgań wywoływanych przez wielki ruch na drodze. Do dokumentacji były dołączone także opinie m.in. od komendanta policji, który przypomniał, jak źle tak duży ruch w centrum wpływa na bezpieczeństwo mieszkańców, czy od konserwatora zabytków wskazującego na niszczejące od drgań średniowieczne zabytki.

Obwodnica została wpisana do Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2014 - 2023 „do dalszych konsultacji”. W uzasadnieniu ministerstwa czytamy, iż inwestycję tę ujęto w projekcie z uwagi na liczne głosy społeczeństwa i będzie ona w ministerstwie analizowana. - To pierwszy ważny krok w sprawie obwodnicy i nasz pierwszy sukces. Dotąd ta inwestycja nie była zapisana w żadnym rządowym dokumencie. Dzięki głosom i podpisom mieszkańców zaistnieliśmy w ministerstwie - mówi burmistrz Mateusz Feder.
Pełną parą trwa natomiast budowa obwodnicy Drezdenka. Bydgoska firma, która wygrała przetarg na budowę, ruszyła z pracami we wrześniu 2014 r. Buduje pierwszy etap obwodnicy, czyli odcinek między drogami wojewódzkimi nr 158 i 160, dokładnie 720 m trasy. Inwestycja ta pochłonie 7,5 mln zł, będzie gotowa w sierpniu 2015 r. Drugi odcinek obwodnicy będzie gotowy w 2018 r., a trzeci, ostatni etap budowy, zakończy się w 2020 r.
Drezdenko czekało na obwodnicę od wielu lat. Przez miasto przebiega pięć dróg wojewódzkich. Ruch i hałas są ogromne, mieszkańcy odczuwają to dotkliwie.