W debiucie trenera Mariusza Misiury przed gorzowską publicznością, która w liczbie ok. 100 zgromadziła się na stadionie OSiR-u przy ul. Olimpijskiej, warciarze do końca walczyli o doprowadzenie do remisu. Zwłaszcza, że w ostatnich minutach piłkarze szkoleniowca Jan Furlepy - który z Odrą Opole awansował na zaplecze elity - grali w dziesiątkę, po dwóch żółtych kartkach dla Patryka Marczyńskiego.
I jeszcze przed tym, w 88 min Dawid Ufir trafił do siatki, jednak sędzia Maciej Habuda z Wrocławia słusznie odgwizdał spalonego. Wcześniej ze spalonego strzelili też gola goście, a do tego obili aluminium bramki Jakuba Kosiorka. Te uznane przez arbitra gole nie budziły wątpliwości. Najpierw Paweł Pomyk uderzeniem w długi róg dał prowadzenie gospodarzom, by następnie w końcówce główka Filip Latusek wyrównała stan rywalizacji. A później, po wznowieniu gry, plasowanym strzałem drugą bramkę zdobył Bartosz Włodarczyk. Od tamtej pory bordowo-granatowi przejęli inicjatywę, ale futbolówka już ani razu nie ugrzęzła w sieci.
Warta Gorzów 1 (1) - MKS_Kluczbork 2 (1)
Bramki: Posmyk (8) - Latusek (38), Włodarczyk (48).
Warta: Kosiorek - Stawikowski, Śledzicki, Siwiński, Gołdyn (od 84 Grudziński) - Poniedziałek (od 66 Kasprzak), Szałas, Ławniczak, Macierzyński (od 46 Mikołajczak), Posmyk (od 73 Ufir) - Krauz.
Polub nas na fb
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?