Wejście do byłej łaźni miejskiej straszy już prawie rok. Jego remont zaczął się w wakacje 2021. Wtedy to zaczęto naprawiać płyty przed drzwiami prowadzącymi m.in. do basenowej niecki. Sypiące się płyty szybko zdemontowano, a chwilę później... prace stanęły. Okazało się bowiem, że firma remontowa miała wykorzystać materiały budowlane, na które nie zgodził się konserwator zabytków. Miejsce osłonięte zostało siatką budowlaną, której wygląd aż kłuje w oczy. Jest bowiem i szara, i poniszczona.
Jak informuje magistrat, w ciągu najbliższych dwóch miesięcy ma się to w końcu zmienić.
- Zakład Gospodarki Mieszkaniowej rozpoczyna dalsze prace związane z remontem wejścia do budynku przy ul. Jagiełły 11, czyli dawnej łaźni miejskiej - mówi Wiesław Ciepiela, rzecznik urzędu miasta. - Z wojewódzkim konserwatorem zabytków uzgodniono materiał, z którego zostanie wykonane wejście. Będzie to „wapień muszlowy”, który zakupić można w kopalni znajdującej się w Niemczech. Zamówienie w tej sprawie zostało już złożone. Prace tej części remontu powinny zakończyć się w lipcu - dodaje rzecznik miasta.
Jak można wyczytać w Multimedialnej Encyklopedii Gorzowa (prowadzi ją biblioteka wojewódzka), budynek łaźni został wybudowany w latach 1928-1930 według projektu berlińskiego architekta Fritza Crzellitzera, z inicjatywy i przy finansowym wsparciu landsberskiego przemysłowca i społecznika Maxa Bahra. Basen funkcjonował do 2002 r. Dziś jest to miejsce, z którego korzystają tenisiści stołowi Gorzovii.
Czytaj również:
Skwer przy Łaźni już po remoncie [ZDJĘCIA]
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?