- Po południu w sklepach w Szprotawie nie było już żadnych gwizdków - opowiada Izabela Glapińska, która na protest przyszła z dorosłą córką. - Wiem, bo chciałam kupić i szukałam m.in. w sportowym. Okazało się, że dzisiaj (w czwartek 29 października 2020) wszystkie zostały wykupione. Poszukiwane były też czarne balony.
Dla córek i wnuczek!
Józef Ceremuga przyjechał na marsz, żeby towarzyszyć protestującym w samochodzie. - Ja już jestem starszym człowiekiem, ale musiałem tu przyjść, mimo iż żona nie była specjalnie zadowolona z mojej decyzji - wyjaśnia. - Nie godzę się z tym co się dzieje, oprócz tego mam dla kogo walczyć, bo mam wnuczkę!
Ola, Lena i Sylwia to młode dziewczyny, które od niedawna są dorosłe. - Po raz pierwszy jesteśmy na takim proteście, ale było warto - powiedzialy nam. - Nie godzimy się na to, co się dzieje!
Zobacz film Anny Urbańczyk
Marsz w eskorcie policji
Protest eskortowany przez policję, a także przez motocyklistów i kierowców wyruszył z parkingu przy szprotawskim Pepco i przemaszerował z hasłami: "je..ć PIS", "wyp.....lać" oraz "myślę, czuję, decyduje" przez ul. Niepodległości do ronda koło poczty, a potem pod ratusz. Ludzie z okien i przy chodnikach okazywali demonstrantom wsparcie, ale był też jeden przeciwnik, który stał z boku z kartką "Aborcja NIE, becikowe 1000 NIE, 25000+ TAK". - Chce pan, żeby kobiety rodziły martwe dzieci - spytała go przechodząca obok kobieta. - No jak to, przecież inaczej byłaby aborcja! - odpowiedział.
Szykują się do dalszej walki
Pod ratuszem i koło kościoła p.w. WNMP w Szprotawie ludzie zapalili znicze i mówili o tym, co ich boli. Edyta Czeczkowa, szefowa fundacji Spełnienie przypomniała zebranym o konieczności wspierania służby zdrowia, bo jesienna fala pandemii jest dużo cięższa, niż to, co się działo w marcu. - Musimy być solidarni, a mieszkańcy Szprotawy, Żar, Żagania i okolic muszą się wspierać, bo to dopiero początek walki - mówili.
Polub nas na fb
Zobacz film z demonstracji w Szprotawie
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?